Wykonanie
Cantuccini brzmi niektórym z Was obco, ale już niedługo, dzisiaj przepis właśnie na te włoskie
ciasteczka. Pochodzą one z Toskanii, zawierają dużo
migdałów, z lekkim
cytrynowym posmakiem. Pieczone są dwa
razy, dzięki temu są bardzo chrupiące. Idealne do
kawy, spróbujcie koniecznie. Ja je uwielbiam ;)


Składniki:250 g -
mąkipół łyżeczki
proszku do pieczeniapół szklanki -
cukruszczypta
soliskórka z cytryny1 łyżka
masła2
jajka150 g
migdałów1
żółtko1 łyżka
mlekaMigdały siekamy nożem na mniejsze kawałki, nie obieramy ich wcześniej ze skórki. Na stolnicy/blacie przesiewamy
mąkę z
proszkiem do pieczenia, dodajemy
cukier, skórkę otartą z
cytryny,
sól i
masło. Wszystko to najpierw siekamy nożem, rozdrabniając
masło i łącząc ze sobą składniki. Następnie robimy kopczyk, wbijamy w niego
jajka i wyrabiamy ciasto.Do wyrobionego ciasta dodajemy pokrojone
migdały i zagniatamy je w cieście. Formujemy wałek i wkładamy go do lodówki na godzinę.Po tym czasie dzielimy ciasto na trzy części, formujemy z każdej mniejszy wałek (ok. 2,5 cm średnicy), lekko spłaszczamy. Blachę piekarnika wykładamy papierem, układamy na niej wałki ciasta, które smarujemy roztrzepanym
żółtkiem pomieszanym z
mlekiem.Wkładamy do nagrzanego piekarnika (180 stopni), na 30 minut. Po tym czasie wyciągamy blachę, studzimy ciasto i kroimy ukośnie w kromeczki ok. 2 cm. Następnie wstawiamy z powrotem do piekarnika, zmniejszamy tylko temperaturę do 150 stopni. Wyciągamy po 20 minutach.Podajemy z
kawą,
herbatą lub
mlekiem. Smacznego!
