Wykonanie
Wprawdzie 11 listopada minął, obchody Marcina za nami, a ja mam dla Was dzisiaj
rogale. Pewnie wszyscy wiedzą, że w Poznaniu zajadamy się tego dnia (dostępne w sprzedaży już dwa tygodnie wcześniej)
rogalami świętomarcińskimi. Faktycznie nie ma u mnie 11 listopada bez
rogali z
białym makiem. Niemniej te, które Wam dzisiaj zaproponuję nie są z
białym makiem, one w ogóle nie mają w sobie
maku! :)Jest to przepis mojej mamy i tak naprawdę to ona je upiekła, ja tylko zrobiłam zdjęcia.

ROGALIKI 'NIEMARCIŃSKIE'.Składniki na 60 małych rogalików:Masa (wykonać przed
ciastem)6 łyżek
masła20 czubatych łyżek
tartej bułki2 płaskie łyżki ciemnego
kakao2
białka2 szklanki
wodyolejek migdałowy1 szklanka
cukruW garnku roztapiamy
masło, dodajemy
cukier i łyżkę
wody, podgrzewamy do rozpuszczenia
cukru. Dodajemy
tartą bułkę,
kakao oraz
olejek migdałowy.
Białka ubijamy na sztywno, następnie rzucamy je na zagotowaną
wodę (2 szklanki) i mieszamy. Taką pianę dodajemy do masy
kakaowej i łączymy składniki.Ciasto:1 kg
mąki pszennej10 dag
drożdży2 łyżki
cukru1 szklanka
mleka3
żółtka2 kostki
margarynyNa blat wysypujemy
mąkę w formie kopczyka, robimy w nim wgłębienie i umieszczamy tam
żółtka i
mleko. Dodajemy pokrojoną w kostkę
margarynę,
cukier, pokruszone
drożdże i wyrabiamy ciasto. Ciasto wałkujemy i wykrawamy z niego trójkąty: duże, małe- wedle uznania. Układamy na środku masę, zwijamy. Na blasze wyłożonej papierem, układamy
rogale zostawiając miejsce na wyrośnięcie. Przed wstawieniem do piekarnika, zwilżamy powierzchnię rogalików
wodą. Pieczemy w 170- 180 stopniach, ile czasu? Ciężko powiedzieć, aż do zrumienienia rogalików. Po upieczeniu wyciągamy i ciepłe smarujemy lukrem i posypujemy
orzechami.Smacznego!

