Wykonanie
Nie mogłam dłużej zwlekać z przetestowaniem nowego nabytku :) Tak więc poczyniłam losowanie i na pierwszy ogień poszedł przepis ze strony nr 100 - oczywiście
mowa o stronicach w książce zawierającej 140 przepisów na wypieki z
czekoladą... hmmm... pyszny prezent od Mikołaja :)Muszę być z
Wami szczera - wyszło NAJSMACZNIEJSZE
CZEKOLADOWE CIASTO JAKIE DO TEJ
PORY UDAŁO MI SIĘ UPIEC :) Polecam Wszystkim amatorom
czekolady, a takich zapewne nie brakuje :)SKŁADNIKI(okrągła tortownica o średnicy 20 cm):300g
masła lub
margaryny (u mnie była
margaryna)1 1/4 szklanki
mleka (ok 250ml)1 szklanka
cukru (ok 200g)1 szklanka
wiórków kokosowych (ok 75g)
cukier waniliowy (w przepisie oryginalnym jest esencja kokosowa ale nigdzie takowej zakupić mi się nie udało - 1/2 łyżeczki)ok 5-6 łyżeczek zwykłego
kakao (ok 30g)2 duże
jajka2 łyżeczki
proszku do pieczenia1 2/3 szklanki
mąki (ok 225g)2 tabliczki
gorzkiej czekolady (ok 200g)W pierwszej kolejności należy utrzeć z
cukrem pudrem 120g miękkiego
masła (resztę zostawiamy na
potem). Następnie do masy należy dodać
jajka oraz
cukier waniliowy. Masę powinno się mieszać do chwili gdy
zrobi się całkowicie gładka.Do tak przygotowanej masy dodajemy
mąkę,
proszek do pieczenia,
kakao,
wiórki kokosowe oraz
mleko. Miksujemy na wysokich obrotach 10 minut - masa
winna być rzadka i bez grudek.Ciasto pieczemy 50 minut w temperaturze 180 stopni (forma wysmarowana tłuszczem lub wyściełana pergaminem). Przed wyjęciem warto sprawdzić patyczkiem czy ciasto jest dopieczone w środku.Wyjmujemy i studzimy.W garnuszku na maleńkim ogniu rozpuszczamy resztę tłuszczu z
czekoladą. Zdejmujemy z ognia , mieszamy i czekamy by czekoladowa masa troszkę zgęstniała.W tym czasie chłodne ciasto należy rozdzielić na dwie warstwy. Dolny placek smarujemy 1/3
polewy czekoladowej po czym przykrywamy plackiem górnym. Resztę zgęstniałej polewy rozprowadzamy na wierzchu i bokach ciasta.Ciasto podajemy po całkowitym wyschnięciu polewy :)SMACZNEGOCiasto jest naprawdę pyszne więc z całą odpowiedzialnością
mogę polecić ten przepis. Mam nadzieję, że wszystkim wypiek przypadnie do gustu tak jak przypadł mi :)Opinie oczywiście mile widziane .