Wykonanie
![](/Data/Images/kuchniaiczary.blogspot.com\2014_slash_05_slash_tort-kwiatowa-rabatka/l/-127063744.jpg)
"Ciągle pada... asfalt ulic jest już mokry jak brzuch
ryby..." i odkrywcze to wcale nie jest skoro pada od południa... I to chwilami na tyle mocno, że idąc dziś od parkingu z siatkami pełnymi zakupów, zdążyłam zmoknąć wręcz modelowo... mogłabym z powodzeniem robić za wzór zmokłej
kury ;-) ale i tak nie przeszkodziło mi to w stworzeniu imieninowej rabatki dla mojej córci :-) W prawdzie tort jest bardziej właściwy innym okazjom, ale nie widzę powodu, dla którego nie miałabym go zrobić teraz... Tym bardziej, że zachwyt
młodej damy był wprost nie do opisania...A czy ja już wspominałam, że w poniedziałek minęło 10 lat odkąd podjęłam pracę w swoim zawodzie? Sama nie wierzę, jak ten czas szybko leci... ;-) No więc tym bardziej rabatka musiała się dziś pojawić :-) a tak w ogóle, to wpadłam na ten pomysł podczas dzisiejszych zakupów :-)SKŁADNIKIok. 200 g małych okrągłych
biszkoptów1 l soku typu Kubuś3 budynie bez
cukru (każdy po 40 g)1
galaretka500 g
masła roślinnegook. 250 g rurek
waflowych (pustych, bez nadzienia)1 opakowanie
ciastek oreo (154 g)kilka dowolnych kwiatków(sok,
budyń i
galaretkę najlepiej wybierzcie w tym samym smaku, ja użyłam
truskawkowych)
![](/Data/Images/kuchniaiczary.blogspot.com\2014_slash_05_slash_tort-kwiatowa-rabatka/l/171232751.jpg)
Na dnie tortownicy (ok.23 cm) układamy warstwę
biszkoptów. Z soku odlewamy 3/4 szklanki i w tej ilości rozrabiamy budynie. Pozostały sok gotujemy i do wrzącego wlewamy rozrobione budynie - gotujemy tak jak zwykły
budyń, a następnie dzielimy na dwie równe części. Jedną z nich rozprowadzamy na biszkoptach i przykrywamy kolejną warstwą
biszkoptów, odstawiamy żeby całość wystygła. Do drugiej części dosypujemy
galaretkę i dokładnie mieszamy, a następnie studzimy. Gdy
budyń (ten w tortownicy i ten wymieszany z
galaretką) wystygnie przechodzimy do kolejnego etapu: Dokładnie miksujemy
masło roślinne, a następnie dodajemy po jednej łyżce
budyń z
galaretką. Miksujemy na jednolitą masę, odkładamy 2 - 3 łyżki, a resztę wykładamy na to co w tortownicy (czyli
biszkopty,
budyń i znów
biszkopty). Całość wstawiamy do lodówki (na jakieś 20 - 30 minut) żeby masy stępiały. Odłożoną masę też możecie schłodzić. Po tym czasie wyjmujemy tort z lodówki, usuwamy obręcz tortownicy i smarujemy dookoła pozostawionym kremem.
![](/Data/Images/kuchniaiczary.blogspot.com\2014_slash_05_slash_tort-kwiatowa-rabatka/l/3354052.jpg)
Rurki docinamy na pożądaną przez Was wysokość (proponuję ok.1 cm wyższe niż cały tort, nie muszą być wszystkie równe), a następnie układamy z nich ciasną obręcz wokół
tortu. Oreo kruszymy i posypujemy okruchami wierzch ciasta (bardzo dokładnie, by przykryć całą jasną masę). Następnie kilka kawałków rurek, pozostałych po przycinaniu wbijamy w wierzch i wkładamy do nich kwiaty (kompozycja dowolna, puśćcie
wodze fantazji ;-) ) Całość wstawiamy do lodówki, nie musi być na długo, ale schłodzony tort lepiej smakuje :-)