Wykonanie
Moje zamiłowanie do pesto jest powszechnie znane. Niedawno na blogu pojawił się przepis na domowe pesto z
bazylii, jednak tutaj znalazłam przepis na pesto
szpinakowe. Zainspirowana postanowiłam spróbować :)Po lasagne ze
szpinakiem zostało mi pełno łodyżek
szpinakowych, w ramach recyclingu zrobiłam z nich pesto.Wyszło pysznie, jeżeli ktoś lubi połączenie
czosnku ze
szpinakiem (a ja uwielbiam), to nie powinien się długo zastanawiać. Takie pesto może być samodzielnym daniem, w wersji z
makaronem, albo dodatkiem do
sosów, czy
mięsa. Nie muszę chyba dodawać jaka to dawka witamin!
Składniki:Łodygi
szpinaku (po 800 g zakupionego
szpinaku)2 ząbki
czosnku2 łyżki
parmezanu startego2 łyżki zmielonych
orzechów (ja miałam laskowe :P )
sól,
pieprzgarść listków
bazyliioliwa z oliwekSzpinak i
bazylię zmielić maszynką do
mięsa.
Czosnek przecisnąć przez praskę. W miseczce wymieszać
szpinak,
bazylię,
czosnek,
parmezan,
orzechy. Doprawić do smaku. Przełożyć do słoiczka i zalać dość obficie
oliwą z oliwek. Przechowywać w lodówce.