ßßß Cookit - przepis na Mąkę mieszamy z sodą, solą i przyprawami.

Mąkę mieszamy z sodą, solą i przyprawami.

nazwa

Wykonanie

Znacie takie szwedzkie, twarde, cienkie ciasteczka o korzennym smaku? Na pewno znacie! Znalazłam przepis na podobne ciastka. Co ciekawe po ostygnięciu robią się twarde i bardzo chrupkie, ale jeśli nie schowamy ich w puszcze, czy pudełku już następnego dnia miękną i mimo to nie tracą na atrakcyjności, bo robią się bardziej "pierniczkowe" ;) Przyrządzenie ciastek nie jest zbyt skomplikowane. Najtrudniejsze jest przygotowanie płynnego miodu, bo wiadomo,że o tej porze roku, prawdziwego lejącego nie uraczysz. Patent jest taki, żeby ogrzewać skrystalizowany miód w kąpieli wodnej i mieszać,mieszać, mieszać, aż stanie się płynny. Nie można go podgrzać bardziej niż do 40 stopni, bo wtedy straci swoje właściwości. A jak już się uporamy z tym pszczelim złotem, to nie pozostaje nic innego jak wykorzystać go do naszych imbirowych maleństw.
SKŁADNIKI
(na ok. 40 sztuk)
40 dkg mąki pszennej
150 ml płynnego miodu
10 dkg miękkiego masła
1/2 szkl cukru
jajko
2 szczypty gałki muszkatołowej
2 łyżeczki mielonego imbiru
łyżeczka cynamonu
3/4 łyżeczki sody oczyszczonej
szcypta soli
WYKONANIE
Masło ucieramy z cukrem na puszystą masę. Dodajemy jajko i dalej ucieramy. Po pewnym czasie wlewamy miód i ucieramy.
Łączymy powstałą masę z mąką i zagniatamy ciasto.
Ciasto owijamy w folię i schładzamy przez godzinę w lodówce.
Po wyjęciu z lodówki, ciasto cienko wałkujemy, wykrawamy ciasteczka i pieczemy je 6-10 minut (czas pieczenia zależy głównie od piekarnika) w temperaturze 180 stopni.
Można polukrować, ale jak dla mnie i bez polewy są dość słodkie :)
Źródło:http://kuchniazdwochstron.blogspot.com/2013/12/ciasteczka-imbirowe.html