Wykonanie




Tak na prawdę to wszystko zaczęło się od tego farszu. Moja znajoma zasugerowała mi, że na blogu powinien pojawić się przepis z
kurkami. Pierwsze co mi przyszło do głowy to oczywiście
makaron z
kurkami w
śmietanie. Taki był
plan dopóki nie poszłam do sklepu na zakupy. Przechodząc obok lady chłodniczej zobaczyłam
ciasto francuskie i pomyślałam, że to jest to. Nadziejemy je
kurkami. Farsz nie może być zbyt wilgotny ani też za suchy więc mój wzrok powędrował od razu w stronę
serka mascarpone. Jest taki pyszny i kremowy. Idealny do delikatnych
kurek i
kurczaka. Kupiłam wszystko co potrzeba i pobiegłam gotować. Efekt oceńcie sami jak dla mnie to świetne i smaczne danie. Do tego pasuję lekka
zielona sałatka. Ja użyłam
rukoli. Gdy już uwinęłam się ze wszystkim i zostały mi do zrobienia tylko zdjęcia dla Was obudziło się moje kochane dziecko. Moja córcia jak tylko widzi, że robię zdjęcia nie odstępuje mnie na krok, a że ma niecały roczek lubi sobie pogrzebać we wszystkim co ładne i kolorowe. Tak więc jedną ręką cykałam fotki a drugą starałam się trzymać ją z daleka od talerza. Jednak na jednym zdjęciu uwieczniłam mojego małego rozrabiakę.Składniki:-
ciasto francuskie-
kurki-
serek mascarpone-
pierś z kurczaka-
natka pietruszki-1/3 szklanki
śmietany słodkiej-1 łyżka
masła-1
jajko-
sól,
pieprzSposób przygotowania:
Kurki oczyszczamy z piachu. Najlepiej sprawdza się posypanie ich
solą i zalanie wrzątkiem. Czasem trzeba tę czynność powtórzyć dla pewności. Kroimy je na mniejsze kawałki i podsmażamy na roztopionym i rozgrzanym
maśle. Przyprawiamy delikatnie
solą i
pieprzem.
Kurczaka myjemy i kroimy w drobną kostkę. Podsmażamy na innej patelni. Gdy jest gotowy dodajemy do niego
kurki. Wlewamy
śmietanę i dodajemy tyle
serka, żeby farsz był w miarę gęsty i ładnie obkleił wszystkie składniki. Doprawiamy
solą i
pieprzem do smaku. Farsz nie może być zbyt rzadki bo wtedy mocno rozmiękczy delikatne
ciasto francuskie.Na sam koniec dosypujemy posiekaną
natkę pietruszki i chwilkę razem smażymy.
Ciasto francuskie dzielimy na kwadraty. Ich wielkość zależy od Was. Ja zrobiłam cztery z jednego płata ciasta, ale pewnie te ciasta mają różne rozmiary i kształty , więc się nie sugerujcie. Wykrojony kwadrat kładziemy na blaszce z folią aluminiową wysmarowaną
masłem. Kładziemy na nim farsz. Pędzelkiem smarujemy krawędzie ciasta rozbełtanym
jajkiem i ściskamy ze sobą wszystkie ścianki. Powinna nam wyjść ładna paczuszka, którą też smarujemy z wierzchu
jajkiem. Gdy wszystkie kwadraty są gotowe wkładamy je do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy ok 35-40 minut.