Wykonanie
Będąc na studiach miałam swoją ulubioną cukiernię, ptysie które tam pałaszowałam z koleżankami były chyba najlepsze jak do tej
pory.Robiąc masę
maślaną do
tortu i próbując ubite na parze
białka przypomniał mi się właśnie ich smak.Musiałam spróbować czy chociaż troszkę będą przypominać wspomnienia.

Składniki:250 ml
wodypół kostki
margaryny1 szklanka
mąki pszennej1 płaska łyżeczka
proszku do pieczeniaszczypta
soli4 duże
jajkamasa:5
białek średnichszklanka
cukru zwykłegoszczypta
soli100 ml soku z aroni może też być sok z
malin,
wiśniszczypta kwasku
cytrynowego
Wodę gotujemy z
margaryną i
solą. Do gotującej dodajemy
mąkę i energicznie rozcieramy grudki. Gdy wystygnie wbijamy
jajka i
proszek do pieczenia, ubijamy mikserem na gładką masę. Za pomocą rękawa cukierniczego lub szprycy wyciskamy koła, u mnie tak około 3-4 centymetrowe.Pieczemy w dobrze nagrzanym piekarniku do 220 * na złoty kolor, ciasto musi być dobrze wypieczone, tak około 15 min. a następnie przy uchylonych drzwiczkach następne 5 min. Gdy się upieką i wystygną kroimy na połowę.

W garnku podgrzewamy sok z
cukrem i kwaskiem
cytrynowym, aż nam zgęstnieje.W miseczce ustawionej nad parą ( czyli w garnku gotujemy
wodę i na wierzch ustawiamy miseczkę by nie stykała się z
wodą), ubijamy robotem
białka ze szczyptą
soli na sztywno, pod koniec wlewamy cienkim strumieniem nasz gorący sok ciągle ubijając aż będzie bardzo gęsta i sztywna masa.Nasze przekrojone ptysie dekorujemy masą, rękawem cukierniczym z tylką w kształcie gwiazdy, przykrywamy i wstawiamy na 5 minut do piekarnika by ładnie zaschła po brzegach masa.Wyszło mi 20 sztuk średnich ptysi.SMACZNEGO



