Wykonanie

Muszę się przyznać, że pierwszy raz sama robiłam pączki.To wcale nic trudnego, gdy mamy dobrze wyrobione
ciasto drożdżowe.W tej czynności pomógł mi mój niezawodny w tych sprawach, Thermomix :)jeśli nie macie podobnego urządzenia musicie poprosić
męża o użycie
mięśni :)Przepis pochodzi z książki TM "Radość Gotowania".Pączki wyszły niezwykle puszyste i smaczne.Składniki na ok. 25-30szt.70 g
cukru50 g świeżych
drożdży (użyłam trochę mniej, ok. 35 g)200 g
mleka4
żółtka80 g
margaryny, pokrojonej na kawałki500 g
mąki pszennej (użyłam
mąki tortowej)1 szczypta
soli2 łyżki
spirytususmalec lub
olej, do smażenia
dżem, do nadziewania
Mleko zagrzać i rozpuścić w nim
drożdże (trzeba uważać, żeby nie zaparzyć
drożdży). Dodać
cukier,
żółtka i
margarynę. Zmiksować mikserem. Dodać
mąkę i
sól, i dobrze wyrobić, aż ciasto będzie gładkie i elastyczne. Dodać
spirytus i jeszcze raz dobrze wyrobić. Odstawić pod przykryciem do podwojenia objętości ciasta.Ciasto wyjąc z miski i na oprószonym
mąką blacie rozwałkować na grubość 1 cm i wykrawać szklanką krążki. Na każdy krążek nakładać łyżeczkę
dżemu i dokładnie skleić. Odkładać w ciepłe miejsce do wyrastania sklejoną stroną do dołu.Pączki po wyrośnięciu smażyć bardzo powoli na rozgrzanym tłuszczu, aż się zarumienią. Smażyć najpierw sklejaną stronę, pod przykryciem, później odkryte smażyć na drugiej stronie.Wyjąć pączki i wyłożyć na papierowy ręcznik, aby odsączyć z nadmiaru tłuszczu. Lukrować, pudrować - jak kto woli :)*
Oleju do smażenia nie należy bardzo mocno rozgrzewać, w przeciwnym razie pączki spalą się z zewnątrz, a w środku pozostaną surowe.** Pączki można nadziewać dowolnym
dżemem lub
marmoladą,
budyniem czy też
ajerkoniakiem ;)SMACZNEGO!!