Wykonanie
Nie wyobrażam sobie jakichkolwiek świąt bez makowca wg przepisu mojej mamy. Na co dzień nie jadam
słodyczy ale w święta nie potrafię sobie odmówić choć kawałka pysznego makowca. Tym razem nie spędzaliśmy Bożego Narodzenia u moich rodziców więc obowiązkowo zrobiłam go sama i zawiozłam do teściów.Składniki:Ciasto:0,5 kg
mąki100 g
drożdży w kostce1/3 kostki
masłaszklanka ciepłego
mleka1
żółtkołyżka
cukruFarsz:0,5 kg
maku3
żółtka3
białka jajkarodzynki0,5 szklanki
cukru2 łyżki
mioduolejek migdałowyodrobina
alkoholuW pierwszej kolejności przygotowuję
mak. Zawsze namaczam go w
mleku (tak aby był całkiem przykryty), zagotowuję i odstawiam na noc.
Potem trzeba go około 3
razy zmielić. W tym roku poszłam niejako na łatwiznę i kupiłam
mak mielony. Zdecydowanie ułatwia to pracę. Wystarczy zagotować go z
mlekiem i po ostygnięciu jest gotowy do użycia. Ja mimo wszystko z przyzwyczajenia zrobiłam to dzień wcześniej i zostawiłam na noc. Wieczorem przygotowałam też resztę składników. Wyjęłam
mleko i
jajka z lodówki. Ważne aby miały taką samą, pokojową temperaturę.Z łyżki
mąki, łyżki
cukru, szklanki ciepłego
mleka i
drożdży zrobiłam zaczyn i odstawiłam w ciepłe miejsce aby "popracował". Trzeba uważać bo próbuje wyjść z miski :)
1/3 kostki
masła roztopiłam w rondelku i poczekałam aż wystygnie.
Mąkę przesiałam.
Dodałam jedno
żółtko, zaczyn z
drożdży i wyrabiałam aż ciasto zaczęło odchodzić od ręki. Następnie do ciasta dolałam płynne
masło i nadal wyrabiałam. Przykryłam miskę czystą ściereczką i poczekałam aż urośnie.
Gdy ciasto rośnie, przygotowuję farsz z
maku.Z
trzech żółtek i pół szklanki
cukru robię kogiel mogiel.
Białka ubijam na sztywno.
Do masy z
maku i
mleka dorzucam po kolei: kogiel mogiel,
rodzynki,
aromat migdałowy,
miód i
alkohol. W tym roku miałam 36%
likier na bazie
whisky, który dostałam od szwagierki. Świetnie pasował do
maku. Na koniec powoli, po jednej łyżce dodałam ubite
białka jajek.
Gdy ciasto wyrosło, rozwałkowałam je i posmarowałam farszem, zostawiając brzegi.
Następnie delikatnie zawinęłam w roladę. Nakłuwam widelcem aby oddychało w piecu.
Należy zostawić na 15 minut aby odpoczęło. Jeśli zostawi się na dłużej ciasto może popękać. Można posmarować wierzch
jajkiem lub
mlekiem ale ja planowałam użyć polewy więc nie zależało mi aby ciasto miało ładnie zarumieniony kolor.Wkładam do rozgrzanego pieca do 160 stopni na około 40 minut.Z podanych składników wychodzą dwa pyszne makowce.Ja w tym roku ozdobiłam je
skórką pomarańczową i
płatkami migdałów.