Wykonanie
Ciasto z dzieciństwa, jedno z pierwszych które piekłam samodzielnie i dość często.W rodzinnych stronach
męża zwane "Pleśniak", chociaż chyba nieco się od niego różni smakiem.Najlepsze z
agrestem, w moim wykonaniu znalazł się również
biały ser.Zachęcam do wypróbowania! :)

Przepis:1 kostka
margaryny (polecam
Palmę z Murzynkiem)opcjonalnie 2 łyżki
smalcu2 szklanki
cukru1/2 kg
mąki5
jajek2 łyżeczki
proszku do pieczenia1 łyżeczka
kakaoowoce świeże lub
owoce z kompotu (polecam
agrest), opcjonalnie wersja z
twarogiem.Wykonanie:1.
Margarynę rozcieramy z
cukrem dodając po jednym
żółtku. Ucieramy dość długo, aby pozbyć się kryształków
cukru. Na koniec dodajemy
smalec (opcja) i mieszamy do połączenia.
Smalec nada ciastu kruchości, ale może być dość wyczuwalny w smaku. Ja od jakiegoś czasu nie dodaję
smalcu.2. Dodajemy
mąkę i proszek i zagniatamy ciasto. Powinno dać się odlepiać od rąk.3. Blaszkę wykładamy papierem i wykładamy troszkę mniej niż 2/3 ciasta na spód.4. W tym czasie możemy ubić
białka ze szklanką
cukru na lśniąco (tak aby
cukier nie był wyczuwalny).5. Pozostałą 1/3 część ciasta dzielimy na pół i do jednej połowy dodajemy
kakao.6. Na wyłożony spód rzucamy poskubane kawałeczki ciemnego ciasta, to samo robimy z całością lub połową jasnego ciasta, które pozostało. (można dodać całe jasne, a można zostawić troszkę na wierzch ciasta, zależy od Waszych preferencji, ja zostawiam na wierzch, ale niewiele).7.
Między "poskubane" kolorowe ciasto wrzucamy
owoce (u mnie
agrest z kompotu).7* wersja z
białym serem: do 100-150g
białego sera dodajemy 1
żółtko i łyżkę
cukru (
białko można wtedy ubić z innymi
białkami) rozcieramy te dwa składniki i łyżeczką nakładamy
między owoce a kolorowe poskubane ciasto.8. Na to wszystko wykładamy pianę z
białek i wygładzamy wierzch.9. W ostatnim kroku możemy jeszcze poskubać białego ciasta na wierzch (jeśli nam zostało).Wszystko trzeba piec długo, najlepiej około 80 minut w temperaturze 160-170 stopni. Kiedy góra zaczyna się przyrumieniać przykrywamy papierem i pieczemy dalej. Ja piekłam 60 minut i uważam, że to jest czas niewystarczający, zwłaszcza, że mam mokre składniki pod pianą (
owoce i
ser).Ciasto jest dość słodkie, więc niczym nie dekorujemy wierzchu :)Polecam:)