Wykonanie
Chleb na zakwasie :Pamiętam dobrze smak babcinego
chleba grubo posmarowanego
masłem... pycha. Dziś postanowiłam przywołać to dziecięce wspomnienie. O 7 rano z piekarnika "wyszedł" pyszny
chleb, pełen
ziaren słonecznika, dyni i tego nieuchwytnego smaku z dziecięcych lat. Z
miodem i
masłem smakował pysznie.Jego przygotowanie jest bardzo proste a radość z jedzenia ogromna, wiec zachęcam do jego pieczenia.Przygotowanie:Do dużej miski wsypujemy:1/2 szklanki
siemienia lnianego1/2 szklanki
płatków owsianych1/2 szklanki
otrebów owsianych1/2 szklanki pestek dyni lub ziaren
sezamu1/2 szklanki pestek
słonecznika1/2 kilograma
mąki pszennej typ 650 (500g)1 szklankę
mąki zytniej razowej typ 7201 płaską łyżkę
soli1/2 łyżki
cukru brązowegoWszystkie składniki wymieszać ze sobą i odstawić.W mniejszej misce umieszczamy składniki płynne:1 łyżkę
miodu rozpuszczonego w 1/2 szklanki ciepłej
wody1/2 szklanki ugotowanej i przestudzonej
kaszy gryczanej2 i 1/2 szklanki
wody2 łyżki zaczynu (zaczyn to wszystkie składniki
chleba wymieszane razem, ja swój dostałam od mamy, jednak dla tych, którzy nie mają takiej możliwości na końcu umieszczę przepis na zakwas, by brak pierwszego zaczynu nie uniemożliwil im upieczenia
chleba)Składniki mokre dokładnie mieszamy.Przelewamy składniki mokre do miski ze składnikami suchymi i mieszamy do połączenia. Z tak przygotowanej masy odkładamy 2 lyżki zaczynu do słoika i wstawiamy do lodówki.Resztę masy przelewamy do silikonowej formy (keksówki), przykrywamy lnianą scierką i pozostawiamy do wyrośnięcia na 12 godzin. Ważne!!! Nie wypełniamy keksówki masą po same brzegi bo
chleb podczas tych 12 godzin urośnie, więc musi
mieć na to miejsce!!!Po upływie tego czasu,
chleb wstawiamy do piekarnika. Pieczemy 1 godzinę i 20 minut w temperaturze 180 stopni.Po upieczeniu studzimy na kratce i rozkoszujemy sie jego smakiem :)Smacznego :) :)Ponizej obiecany przepis potrzebny do zrobienia pierwszego zakwasu :) :)

Zakwas:Pierwszego dnia rano:Mieszamy pól szklanki
mąki żytniej pełnoziarnistej z połową szklanki zagotowanej
wody (o temperaturze pokojowej). Umieszczamy w dużym słoiku i dokładnie mieszamy. Górę słoika przykrywamy folią aluminiową, ale nie zakładamy na nią gumki ani żadnego sznurka. Zostawiamy słoik w ciepłym miejscu, latem może stać zwyczajnie na szafce, zimą najlepiej gdzieś odrobinę bliżej kaloryfera.Wieczorem znów mieszamy zakwas jeden raz i zostawiamy do rana.Na 2 dzień rano:Dokarmiamy zakwas, czyli robimy dokladnie to samo, co
dzien wczesniej. Dodajemy
mąkę,
wodę (po pół szklanki), mieszamy, odkładamy w ciepłe miejsce. Wieczorem znów raz mieszamy.Na 3 dzień rano:Dokarmiamy zakwas, tak jak w dwa poprzednie dni.Na 4 dzień rano:Dokarmiamy zakwas, mieszamy, odstawiamy w ciepłe miejsce. Po 3 godzinach można go już wykorzystać do pieczenia
chleba.________________________________________Do wypieku
chleba potrzebujemy 2 lyżki zakwasu.To co zostanie po odłożeniu właściwej ilości wkładamy do lodówki do wykorzystania przy przygotowywaniu kolejnego
chleba. W lodówce zakwas można przechowywać maksymalnie około 10 dni. Przed pieczeniem
chleba wyciągamy go z lodówki, zostawiamy go na 2 godziny w ciepłym miejscu, dokarmiamy dolewając 2 lyżki
wody i dosypując 2 lyżki
mąki. Po dokarmianiu czekamy kolejne 3 godziny, by zaczął pracować.Ważne rady:Kiedy zakwas chce "uciec" ze słoika podczas dojrzewania, należy go zamieszać.Zakwas przechowujemy w szklanym, wyparzonym słoiku.Jeśli na zakwasie zauważymy pleśń - wyrzucamy.