Wykonanie

Propozycja dla wegetarian i nie tylko, dla takich zwykłych łasuchów jak ja również.Tak ugotowany pęczak jest pyszny i w smaku trochę przypomina kutię. Słodziutki, aromatyczny, zdrowy jest dobry zarówno jako danie obiadowe jak i deser. Można go jeść na ciepło – moja ulubiona wersja: na ciepło z dodatkiem
jogurtu greckiego/śmietany lub polany stopionym
masłem – lub na zimno z dodatkiem płynnego
miodu.

Składniki:
kasza pęczak – 2 szklanki,
śliwki mrożone – 40 dkg,
śliwki suszone – 25 dkg,aronia mrożona – 1/2 szklanki,
słonecznik – 20 dkg,
masło – 10 dkg,
cukier brązowy – 4 łyżki,
jogurt grecki – 4 łyżki.
masło stopione do polania wg. uznania.Przygotowanie:
Kaszę pęczak zalać
wodą i dokładnie wypłukać – najlepiej dwukrotnie. Następnie ponownie zalać
wodą i zostawić na 15 minut, żeby tak postała. Odlać
wodę, zalać świeżą w proporcjach
kasza:
woda – 1:2,5. Gotować na małym ogniu. Do gotującej
kaszy wsypać
mrożone owoce oraz
suszone śliwki. Gotować dalej mieszając. Ponieważ gotujemy bez przykrycia przy silnym odparowywaniu można dodać jeszcze 100 ml
wody. Dosypać do
kaszy cukier i dodać
masło – całość gotować do chwili aż
kasza wchłonie cały płyn. Tuż przed końcem gotowania dosypać
ziarna słonecznika, zamieszać i nakryć pokrywką. Po minucie zdjąć z ognia zawinąć w gazety, koce a
potem schować pod poduszką:)Zostawić tak na ok. godzinę. Podawać na gorąco z dodatkiem świeżego
jogurtu naturalnego lub ze stopionym
masłem ewentualnie na zimno z
miodem. Polecam – prawdziwe pyszności!