Wykonanie
Chciałam jakoś ładnie sfotografować skrzydełka… a one jak na złość okazywały się mało fotogeniczne. Skandal… tak mnie zdenerwowały, że zagroziłam im zjedzeniem, jeśli nie udostępnią swojego wizerunku…
potem im obiecałam ciepłe miejsce na grillu i nietykalność osobistą. Wredna jestem obietnicy nie dotrzymałam… zupełnie jak nasz rząd – oni też nas w końcu „zjedzą”

Smaczny był z nich kąsekPolecam marynatę!Składniki:krem balsamiczny – 1 łyżeczka,
oliwa z
pomidorów suszonych (lub aromatyzowany
olej) – 2 łyżki
białe wino – 3 łyżki,
pieprz kolorowy – 1 łyżka ,
bazylia – 1 łyżeczka,
czosnek – 1 ząbek,
przecier pomidorowy – 1 łyżka,
sól do smaku.Porcja wystarcza na zamarynowanie ok 10-16 skrzydełek.Wystarczy wymieszać razem wszystkie składniki (
pieprz kolorowy oraz
czosnek najpierw zmiażdżyć)i natrzeć nimi
mięso – wstawić do lodówki na ok. 6 godzin a
potem tylko upiec na grillu i się delektować.