Wykonanie

W pierwszym wpisie po świętach chciałabym wam zaprezentować moje babki, czyli jedną dużą babę z masą
makową oraz kilka mini bez niczego do koszyczka. Babkę piekłam z przepisu na zebrę tylko nie dodałam
kakao. Wyszły super, a z
makiem to mój faworyt.Składniki:5
jajek1 szklanka
cukru3 szklanki
mąki2 łyżeczki
proszku do pieczenia1 szklanka
oleju1 szklanka pepsi1/2 puszki masy makowej1 łyżeczka
octuDo dekoracji:
cukier puderlukier z
żółtym barwnikiemkandyzowana
skórka pomarańczowakandyzowana skórka limetki
Białka ubijamy z
cukrem.
Żółtka mieszamy z
proszkiem do pieczenia i
octem. Do ubitych
białek dodajemy masę
żółtkowa i dokładnie miksujemy.
Mąkę mieszamy z
olejem i pepsi. Tak przygotowana mieszankę dodajemy do reszty składników. Wszystko dokładnie miksujemy. Formy na babki dokładnie smarujemy
masłem u mnie jedna duża z kominem na babkę i 4 małe na mini babeczki. Do dużej formy nakładamy ciasta na 1/2 wysokości foremki. A na ciasto wykładamy masę
makową . Do małych foremek nałożyłam ciasta do 3/4 ich wysokości. Z podanego ciasta wyszło mi 8 mini babeczek i jedna duża z masa
makową, ale to pewnie zależy od wielkości foremek. Babki pieczemy w piekarniku nagrzanym do temp. 180'C małe babeczki pieczemy przez 30 minut, a dużą babkę z masą
makową piekłam przez 65 minut. Po upieczeniu babki studzimy na kratce. Ja 6 małych babeczek obsypałam
cukrem pudrem, a dwie małe i tą dużą z masą makowa oblałam lukrem i posypałam kandyzowanymi
owocami. Smacznego !!!




























