Wykonanie
Porzeczki u mnie zatrzęsienie jak w zeszłym roku. Możecie spodziewać się w najbliższym czasie przepisów z
czerwoną porzeczką. Na pierwszy rzut ciacho
jogurtowe. Szybkie, proste niczym robienie muffin, nie wymaga użycia miksera. Wilgotne, puszyste z lekką nutą kwaskowatości
porzeczki, którą można przełamać posypując wierzch
cukrem pudrem. Przepis z bloga Pasje Beti .

Składniki :2,5 szklanki
mąki ( użyłam tortowej,przesiałam )1 szklanka
cukru3 płaskie łyżeczki
proszku do pieczenia1/2 szklanki
oleju2 małe
jogurty naturalne każdy po 180 g ( użyłam bułgarskiego )3
jaja2 łyżki esencji waniliowej250 g
czerwonej porzeczkiSuche składniki mieszamy razem :
mąkę,
cukier, proszek. Mokre mieszamy w osobnej misce :
jaja,
olej,
jogurty, esencję. Mokre składniki przelewamy do suchych. Mieszamy za pomocą szpatułki lub łyżki tylko do połączenia składników. W cieście mogą pozostać grudki. Formę wykładamy papierem do pieczenia. Ja użyłam formy 21,5x 21,5 cm,nie wiem dokładnie jakiej wielkości użyła Beti bo nie uzyskałam jeszcze odpowiedzi ale domyślam się po zdjęciu,że wymiarami była zbliżona 25x35cm. Ciasto przekładamy do formy,na wierzchu układamy
owoce.Pieczemy w temp. 170°C. Ja piekłam 50 minut w temp. 170°C po czym zwiększyłam do 190°C ( bo w środku był jeszcze surowy ) i piekłam kolejne 10 minut do tzw.suchego patyczka. Beti w swojej formie piekła 30 minut. Po ostygnięciu warto posypać
cukrem pudrem, żeby przełamać kwaskowatość
porzeczki.Smacznego :)