Wykonanie
Crostini, czy jak je wcześniej nazwałam po wenecku 'cicheti', inaczej kanapeczki, pokażę w kolejnej odsłonie. Dzisiaj z pastą błyskawiczną ale bardzo efektowną z
anchois i
ciecierzycy.Cicheti serwuje się w każdym barze w Wenecji, a kreatywność w ich przyrządzaniu nie ma granic; są
mięsne,
serowe, warzywne, łagodne, pikantne, prawdziwe dzieła sztuki. Cicheti z pastą z
anchois i
ciecierzycy podaje Chef Tom, chef restauracji weneckiej 'Polpo'. Jest to przysmak chorwacki, czyli bliski, bo Chorwacja z Wenecji to rzut beretem, promem to tylko godzina.Pasta jest zaskakującą kombinacją, słonego i wyrazistego smaku
anchois z lekko ziemistym
ciecierzycy. Zawsze jest doceniana i entuzjastycznie komentowana przez klientów restauracji.

Składniki:proporcje na 10 cicheti1 x 400g puszka
ciecierzycy10 filecików z ciemnobrązowych
anchois i trochę
oliwy od nichsok wyciśnięty z 1/2
cytrynygarść posiekanej
natki pietruszki1 duża łyżka tahini
czarny pieprzokoło 4 łyżek
oliwy virgin1/2
bagietki ( albo innego
chleba nadającego się do opieczenia ) pokrojonej na kawałki, każdy lekko opieczony

Jak zrobiłam:Odsączyłam
ciecierzycę i posiekałam fileciki
anchois. Wymieszałam z
sokiem z cytryny,
pietruszką i tahini. Dodałam około 1/2 łyżeczki
czarnego pieprzu. Rozdrobniłam blenderem, z odrobiną
oliwy z
anchois i
oliwą virgin na nie do końca gładką pastę - dobrze, jeżeli w paście zostaną cząstki
ciecierzycy i filecików.Teraz trzeba spróbować i doprawić;
soli raczej nie dodajemy, fileciki są wystarczająco słone.Nałożyłam na opieczone kawałki
bagietki.

Pastę można przechowywać przykrytą w lodówce do tygodnia. Przed podaniem powinno się ją doprowadzić do temperatury pokojowej.