ßßß Cookit - przepis na Lekki krem z selera

Lekki krem z selera

nazwa

Wykonanie

Nie wiem, jak pogoda u Was, ale w Trójmieście słońce świeci na całego! Tulipany przekwitają, piwonie zaczepiają dorodnymi pąkami, a zielone jeszcze pomidory w babci szklarni droczą się ze mną niemiłosiernie. Może jak za tydzień wrócimy z wakacji będą już na mnie czekały zarumienione?
Dziś na szybko, jeszcze przed kilkudniową abstynencją komputerową wrzucam przepis na krem z selera, choć przyznam, że dziś przydałby się bardziej chłodnik lub zupa owocowa :)
Za chwile pędzę na wesele koleżanki, z którą siedziałam przez 7 lat w jednej ławce. Już się nie mogę doczekać!
Aniu, Pawle,
Tyle miłości na Waszej wspólnej drodze, co w dniu dzisiejszym! Słonecznych dni i szczęścia "do bólu"!
Zimne trunki wypiję z Wami za kilka godzin, a teraz składniki na coś ciepłego:
duży korzeń selera
2 małe, młode ziemniaki
0,5 litra rosołu lub buliony z warzyw
odrobina świeżego lubczyku
sól i pieprz do smaku
pestki słonecznika
Do bulionu wrzucamy pokrojony w kostkę i umyty seler oraz ziemniaki. Gotujemy ok. 20-30min do miękkości.
Dorzucamy poszatkowany lubczyk*, doprawiamy sola i pieprzem do smaku i ściągamy z ognia.
Całość blendujemy na gładka masę i posypujemy zrumienionymi na patelni pestkami słonecznika.
Gotowe! Nic prostszego!
* Zawsze mi mówiono w dzieciństwie, że lubczyk dodaje się do potraw, jeżeli pragniemy aby osoba jedząca posiłek się w nas zakochała. Nie wiem, czy lubczyk ma swoja magiczna moc, ale czemu nie spróbować?
Ja staram się regularnie dorzucać go gdzie popadnie, aby mój LUBY się nie odkochał ;)
Ściskam Was mocno! Wracam za 1 , 5 tygodnia z naładowanymi bateriami i masa zdjęć z greckiej wyspy Kos. Muuuaaa! :*
Źródło:http://cudaicudenka.blogspot.com/2013/05/lekki-krem-z-selera.html