Wykonanie

W najbliższym czasie weekend będzie jedynym momentem, kiedy
będę mogła coś upiec lub generalnie samodzielnie przygotować, ale mam nadzieję, że nie będzie to trwało zbyt długo. Na szybkie pieczenie z pewnością
mogę Wam polecić taką tartę. W
sumie powstała przypadkowo, ponieważ znalazłam część zamrożonego ciasta, a koniecznie miałam ochotę coś upiec. Niestety, pojawił się kolejny problem w postaci braku składników na nadzienie :< Jednak nie wychodząc z domu udało mi się skombinować coś takiego! Moim zdaniem
tarta jeszcze lepsza jest na drugi dzień, ale nie zawsze się udaje, żeby coś zostało. Oprócz tego, że szybko się ją robi, to nie musimy też jej specjalnie pilnować podczas pieczenia i możemy się wtedy zająć swoimi innymi obowiązkami.Życzę Wam udanego weekendu :)Składniki:ciasto:250g
mąki150g kostki zimnego
masła2 łyżki
cukru pudru2
jajkanadzienie:450g
sera twarogowego1/2 opakowania budyniu
śmietankowego1 opakowanie
cukru waniliowego2
żółtkadżem śliwkowy (możecie użyć innego)Przygotowanie:Na stolnicę wsypujemy
mąkę,
cukier puder, robimy dołeczek i dodajemy 2
jajka oraz pokrojone
masło roślinne. Energicznie zagniatamy i tworzymy kulę, którą owijamy folią spożywczą i wstawiamy do lodówki.
Ser miksujemy z
żółtkami,
cukrem i proszkiem budyniowym.Formę do tarty smarujemy
masłem i posypujemy
bułką tartą. Dno wylepiamy
ciastem (należy zostawić odrobinę na wierch), nakłuwamy delikatnie widelcem. Pieczemy w 180 stopniach przez 20-25 minut.Podpieczony spód smarujemy
dżemem - dowolną ilością- wylewamy przygotowaną masę
serową i układamy postrzępione kawałeczki ciasta.Ponownie wstawiamy do piekarnika na około 40 min. Podajemy ostudzone i oprószone
cukrem pudrem.Smacznego :)
