ßßß
Pizzaiola - nie ma nic wspólnego z pizzą............Podróże kształcą, wnoszą w nasze życie nowe doświadczenia, a dzięki nim poznajemy także kulturę i kuchnie innych narodów. Szkoda tylko, że największą barierą jaką napotykamy na drodze jest nieznajomość języków obcych. Nie zawsze tak bardzo już popularny j. angielski jest pomocny. Przekonałam się o tym , kiedy po raz pierwszy spędzałam wakacje we Włoszech. Zmęczone podróżą, głodne zdecydowałyśmy coś zjeść w jednym z barów. Nie znając języka włoskiego postanowiłam zamówić danie dnia , a było to : Scaloppine alla pizzaiola. Słowo pizza przesłoniło wszystko to ,co było przed i za nim i z wielkim entuzjazmem zamówiłam porcję w przekonaniu, że będzie to pizza z super dodatkami , a jeśli nie zjemy wszystkiego zostanie na potem. Jakież było nasze zdziwienie, kiedy na stole pojawił się półmisek z mięsem / cielęcina/ w cudownym czerwonym sosie pomidorowym, pachnącym oregano ,z białymi plamkami rozpuszczonej mozzarelli , a do tego dodatek świeżych warzyw. No...... na pizzę to nie wyglądało.Było to pyszne danie i teraz już wiem , że pizzaiola nie ma nic wspólnego z pizzą. To po prostu sos pomidorowy. Obecnie bardzo często na moim stole goszczą różne dania alla pizzaiola, a moja przyjaciółka wciąż wyszukuje nowe potrawy z tym "magicznym słowem". Pomyłki czasem bywają zabawne i przyjemne, ale uczcie się języków obcych! Ja już włoski poznałm.
Składniki:4 plastry mięsa po 150 g każdy /cielęcina , schab, drób/400 g miąższu z pomidorów /puszkowe lub świeże/1 ząbek czosnku1 cebula3 łyżki oliwy z oliwek2 łyżki masła1 płaska łyżeczka oregano100 g drobnych kulek mozzarelli2 łyżki mąki pszennejsól i pieprz do smakuWykonanie:-Umyte, osuszone mięso lekko rozbić , posolić, posypać świeżo zmielonym pieprzem, oregano i obtoczyć z obu stron w mące.-Na patelni rozgrzać oliwę z dodatkiem 1 łyżki masła. Dodać ząbek czosnku.-Na rozgrzanym tłuszczu smażyć mięso z obu stron na rumiano.-Usmażone mięso przełożyć na talerz, przykryć aby zabezpieczyć przed wychłodzeniem.-Cebulę drobno pokroić i podsmażyć na tłuszczu ,w którym smażyło się mięso/ dodać jeszcze 1 łyżkę masła/, lekko poddusić.-Dodać pomidory , doprawić do smaku solą i gotować na wolnym ogniu kilka minut.-Do podgotowanego sosu włożyć mięso, szczyptę oregano, delikatnie zamieszać i podgotować kolejne kilka minut.
-Na wierzch każ dego kawałka mięsa położyć kilka kuleczek mozzarelli.-Patelnię przykryć pokrywką /mozzarella powinna się lekko rozpuścić/ zdjąć z ognia.-Po kilku minutach gotowe mięso można nakładać na talerze.-Podawać z dodatkiem dowolnej sałatki lub sezonowej surówki.
Mięso można przygotować również bez dodatku mozzarelli
Moje danie posypałam na koniec czarną solą, która nie tylko pełni tu rolę dekoracji.Jest to sól morska z Cypru /w płatkach/ z dodatkiem aktywowanego węgla,który posiada właściwości oczyszczające i odtruwające organizm........./ale żeby zadziałało nie wiem ile tej soli musiałabym zjeść...?/.Ale fajnie wygląda..........