Wykonanie

Sezon malinowy trzeba zakończyć oczywiście jakimś smakołykiem . Jeśli pomysły są już chwilowo wyczerpane....... najlepiej jeśli będzie to coś prostego , co nie znaczy mniej pysznego.A co to może być ? Oczywiście muffinki, bo i malinek śladowe ilości na krzaczku......,tylko tyle , aby nadać tym zwykłym babeczkom szczególnego smaku i odświętnego wyglądu/..bo mrożone to już nie to samo .../

Składniki: /ok.10-12 szt/1,5 szklanki
mąki pszennej1/2 szklanki
cukru1
jajko3/4 szklanki
jogurtu naturalnego1/3 szklanki
oleju arachidowego2 łyżeczki
cukru waniliowego50 g
białej czekolady1,5 łyżeczki
proszku do pieczeniaorazok. 1 ,5 szklanki
malin100 g
białej czekolady2 łyżki gęstego
syropu malinowego
- Suche składniki /mąkę,
cukier,
cukier waniliowy,proszek / wymieszać w jednej misce.- Mokre składniki /mleko,
olej, jajo/ w dugiej misce.- Mokre składniki wlać do suchych i wymieszać tylko do połączenia się składników.- Na koniec dodać drobno pokrojoną
czekoladę i jeszcze raz krótko wymieszać.- Ciasto nakładać do papierowych papilotek ułożonych w foremce do muffinków/ na ok.2/3 wysokości/.- W środek ciasta każdej babeczki wcisnąć po 2
malinki.- Piec ok.25 min w temp.190 st.C.-
Białą czekoladę rozpuścić w kąpieli
wodnej, a do lekko przestudzonej dodać
syrop malinowy /lekko pomieszać, ale nie łączyć dokładnie składników/.- Muffiny pokryć masą z
białej czekolady, a na wierzchu ułożyć
malinkę.



Muffinki smakują również doskonale bez
polewy czekoladowej