Wykonanie
Uprzedzam — w najbliższych dniach troszeczkę się na moim blogu zazieleni :).Niezbyt lubię to oryginalne pesto. Nie odpowiada mi to, że pesto ze sklepowych półek ma zawsze zbyt dużo
oliwy i
czosnku. Kiedyś widziałam wiele przepisów na pesto z
cukinii. I, oczywiście robiłam je dość często. Pewnie wiele osób robiło taki sos. Po jakimś czasie zaczęłam eksperymentować z różnymi połączeniami. Wychodziło mi średnio, aż do czasu kiedy moja mama próbując kolejnej zmiksowanej
cukinii stwierdziła: "To jest takie świeże!".I wtedy wrzuciłam do sosu posiekaną
miętę i
sok z cytryny. Wyszło bardzo świeżo! W sam raz na koniec zimy :)Oczywiście "polskie pesto" jest zupełnie niewłoskie. Zrobione głównie ze składników, które rosną w polskiej ziemi (oprócz
cytryny i
oliwy z oliwek).Składniki na słoik 400g1 średnia
cukinia1 duzy ząbek
czosnku10g posiekanej świeżej
natki pietruszki10g posiekanej świeżej
mięty2–4 łyżki
oliwy extra virgin1 łyżka
soku z cytrynysól i
pieprz (do smaku)
Cukinię dokładnie umyć, pokroić na mniejsze kawałki i wrzucić do miksera, albo miski. Wszystkie, inne składniki dodać do
cukinii i zmiksować. Oczywiście, można dodać więcej
czosnku i
oliwy (wtedy pesto będzie bardziej wodniste)Aby pożegnać zimę wyszłam dzisiaj na łąki. Są jeszcze szaro-bure, ale przyniosłam swój słoik z pesto, odprawiłam magiczne rytuały i mam nadzieję, że się szybko zazielenią :)
A już niedługo: o tym, co zrobić z pesto oraz zielone
piwo :) Miłego dnia św.
Patryka!Przepis chciałabym dodać do akcji pinkcake "Zielono mi po raz III"