Wykonanie
Dziś rano kompletnie nie miałam pomysłu na obiad. W lodówce tylko
mięso mielone, a nam przejadły się już kotlety, pulpety, spaghetti, itp. Chciałam ugotować coś innego, tylko brakowało pomysłu. Przyjaciółka wspomniała, że robi szaszłyki, pomyślałam "szkoda, że nie mam
schabu ani
piersi z kurczaka". Chwilę później stwierdziłam, że z mielonego przecież też można zrobić szaszłyki! Po części mój pomysł jest w rodzaju dań jednogarnkowych, bo od razu mamy do
mięsa ziemniaki. Sami zobaczcie!

Składniki na ok. 7 szaszłyków:- 500 g
mięsa mielonego,- 4-5
ziemniaków,- 2
cebule,- 1
jajko,- 2 łyżki
bułki tartej,-
przyprawy do mięsa:
papryka ostra,
pieprz,
sól,
estragon,
curry,-
przyprawy do ziemniaków:
papryka ostra,
sól,
pieprz,
oregano.
Mięso mielone łączymy z
jajkiem,
bułką tartą, startą na tarce
cebulą,
przyprawami. Jeśli będzie mało "zwarte" należy dodać więcej
bułki tartej. Bardzo dokładnie mieszamy, a następnie formujemy małe pulpeciki, trochę większe od
orzecha włoskiego.
Ziemniaki obieramy, kroimy na plasterki o grubości ok. 1 cm. Posypujemy
przyprawami, polewamy
olejem (ok. 1 łyżeczki), dokładnie mieszamy. Nabijamy na patyki
mięso i
ziemniaki - u mnie 3 pulpety, 3
ziemniaki (jak na zdjęciu). Piekarnik rozgrzewamy do ok. 190 stopni. Blachę smarujemy
oliwą, układamy kolejno szaszłyki.
Cebulę kroimy na plasterki i układamy na szaszłykach. Przed włożeniem do piekarnika posypujemy całość odrobiną
papryki ostrej,
solą i
oregano. Pieczemy ok. 30 minut, do miękkości
mięsa i
ziemniaków. Smacznego!