Wykonanie
O pasztecie z
cukinii słyszałam wiele. Pyszny, delikatny, aromatyczny. Od dawna miałam ochotę go zrobić, a teraz przyszła właściwa
pora - w lodówce zalegała
cukinia, a ja nie miałam weny na jej wykorzystanie. Przyznam, że robiłam pasztet z ogromną niepewnością. W końcu pasztet kojarzył mi się wyłącznie z
mięsem. Zmieniłam zdanie! Pasztet z
cukinii jest naprawdę fantastyczny! Inspiracją był przepis z bloga Moja Mała Kuchnia . Trochę go zmieniłam, pamiętając sposób wykonania pasztetu
mięsnego. Wyszło baaaardzo pysznie!
Składniki na małą keksówkę (25x12):- 1 duża
cukinia - po starciu wychodzą 2 szklanki,- 1 średnia
marchew,- 1
cebula,- kawałek
żółtego sera - po starciu ok. 1/2 szklanki,- 3
jajka,- 1 szklanka
bułki tartej,- 1/3 szklanki
oleju,-
przyprawy do smaku:
sól,
pieprz (ja dodałam dosyć sporo, by pasztet nie był mdły),-
przyprawa Prymat do
wieprzowiny (2-3 łyżki),- do wysmarowania blachy:
masło i
bułka tarta.
Marchew i
cukinię myjemy, obieramy i ścieramy na tarce o małych oczkach. Podobnie postępujemy z
cebulą.
Żółty ser ścieramy na tej samej tarce. Z
cukinii odciskamy
wodę. Warzywa i
ser umieszczamy w misce. Dodajemy
olej,
bułkę tartą. Przyprawiamy do smaku, wraz z
przyprawą do
wieprzowiny. Dodajemy
żółtka. Wszystko dokładnie mieszamy.
Białka ubijamy na sztywną pianę z dodatkiem szczypty
soli. Dodajemy do warzyw - bardzo delikatnie mieszamy. Gotowy pasztet umieszczamy w keksówce wysmarowanej
masłem i posypanej
bułką tartą (wyrównujemy wierzch). Wstawiamy do rozgrzanego do 200 stopni piekarnika i pieczemy ok. 60 min. Wyjmujemy, gdy wierzch jest brązowy. Smacznego!