Wykonanie
Jeśli jesteście przeziębieni lub cierpicie na szalejącą grypę, koniecznie musicie ugotować zupę z
selera. Nie dość, że jest naprawdę przepyszna, to za sprawą
selera ma mnóstwo cennych właściwości zdrowotnych:- wzmacnia odporność,- pobudza przemianę materii (zatem warto sięgać po
selera na diecie!) i jest niskokaloryczny (w 100 g jest tylko 7 kcal!),- wspomaga leczenie zakażenia górnych dróg oddechowych i chorób płuc,- zawiera dużą dawkę witaminy B i C,- oczyszcza organizm z toksyn (źródło).Oczywiście najlepiej spożywać
selera w postaci surowej - wówczas jego właściwości są zachowane w 100 %. Zjedzenie takiej zupy też będzie bardzo wartościowe dla naszego organizmu, zatem Kochani, zachęcam!

Składniki:- 1 średniej wielkości
seler,- 1
cebula,- 3
ziemniaki,- domowe
kostki rosołowe (lub ugotowany rosół drobiowo-wołowy),-
sól,
pieprz,
lubczyk,- 1 łyżka
masła,- 1
liść laurowy,- dodatkowo:
makaron Międzybrodzki 5-jajeczny.
Selera obieramy, myjemy, kroimy w większą kostkę. Podobnie postępujemy z
ziemniakami.
Cebulę obieramy, drobno siekamy. Na łyżce
masła podsmażamy
selera, po chwili dodajemy
cebulę. Gdy
seler delikatnie się zezłoci, zawartość patelni wrzucamy do garnka z
bulionem (lub pustego i dodajemy
wodę, a następnie kostki). Dusimy przez ok 15 minut, do miękkości. Po tym czasie dodajemy pokrojone w kostkę
ziemniaki oraz
liścia laurowego.Gotujemy do miękkości
ziemniaków. Gdy
ziemniaki będą miękkie,
liść laurowy wyjmujemy, całość przyprawiamy
solą,
pieprzem i
lubczykiem, a następnie blendujemy na gładką masę. W razie potrzeby dolewamy
wody (moja zupa była bardzo gęsta). Podajemy z
makaronem.Przy okazji gotowania zupy selerowej miałam przyjemność przetestować
makaron Międzybrodzki. Polecam jego zakup bardzo serdecznie - jest naprawdę przepyszny! Smacznego!