Wykonanie
Ostatni gorączkowy dzień w tym tygodniu. Jutro na reszcie odpocznę, ale dopiero po szkole ;-)Zapraszam Was dziś na przepis
ciasteczkowy dobry na różne okazje. Ja go wykorzystałam na urodziny koleżanki, ale zbliża się Halloween i pewnie znów go użyję. Znalazłam go tu i dodałam trochę od siebie. Brązowe paluchy wyglądają mega realistycznie, a widok miny osoby wydobywającej takie
ciastko z opakowania jest bezcenny :-D225 g miękkiego
masła2 i 2/3 szklanki
mąki3/4 szklanki
cukru pudru1
jajko1 duża łyżka
śmietany1 łyżeczka
proszku do pieczenia1 łyżeczka
soliaromat waniliowyaromat migdałowy3/4 szklanki obranych połówek
migdałówOpcjonalnie:
kakao, czerwony
lukier lub
dżem.Proporcje na 2 blachy
ciasteczek.Wszystkie składniki (poza
migdałami) mieszamy i zagniatamy. Ciasto chowamy do lodówki na miń 30 minut.Z ciasta formujemy paluchy (cieńsze od palców), na jeden koniec wciskamy połówkę
migdała na kształt paznokcia, nożem robimy kilka nacięć przypominających miejsca zgięcia palców.Pieczemy przez 10 minut w temperaturze 200 stopni. Studzimy na kratce. Jeżeli
migdały odpadną przytwierdzamy je czerwonym lukrem lub
dżemem.SMACZNEGO :-)