Wykonanie
W końcu pojawiła się w moim warzywniaku. Wyczekana, wymarzona, znak, ze to już koniec lata -
dynia. Uwielbiam ją pod każdą postacią (no dobrze, jeszcze nigdy nie robiłam ciasta
dyniowego, ale pewnie już niedługo ;). Oczywiście skusiłam się na całkiem sporą ćwiartkę. Dopiero po wyjściu ze sklepu uświadomiłam sobie, że a) nie bardzo mam co z nią zrobić, b) za tydzień albo dwa będą bardziej dojrzałe i smaczniejsze. Zastanawiałam się co zrobić z 1,3 kg średnio dojrzałej dyni. Postanowiłam eksperymentować. Niedawno dostałam wspaniałe
przyprawy z Indii, wśród nich znalazły się
kurkuma i
garam masala. Postanowiłam zrobić jeden z moich ulubionych dodatków do
mięsa - pieczone
ziemniaki i
dynię. Zwykle robię je z
rozmarynem i
chilli w płatkach. Tym razem postanowiłam zaryzykować wersje hinduską.Dzięki
kurkumie moja bladawa
dynia złapała piękny
słoneczny kolor. Ślicznie widać na zdjęciach, robionych wcześnie rano w pełnym świetle (moja kuchnia wychodzi na wschód).


Składniki:ok. kilogram dyni (po obraniu i usunięciu pestek)5 sporych
ziemniaków1 ząbek
czosnkupłaska łyżeczka
kurkumy1/2 łyżeczki
garam masala1/2 łyżeczki posiekanej
papryczki chillisól,
pieprz,
oliwaObraną i wypestkowaną
dynie pokroić w dużą kostkę (u mnie 2x3 cm). Obrane
ziemniaki pokroić na kawałki ok. dwa
razy mniejsze, niż
dynia (
dynia piecze się dużo szybciej niż
ziemniaki, a chcemy żeby upiekło się w podobnym czasie). Papryczkę pokroić w paski.Ja zwykle kupuje więcej papryczek, myję, wypestkowuję, kroję i mrożę - mam gotowy zapas do szybkiego użycia. Podczas siekania można użyć jednorazowych rękawiczek, zawsze tak robię - nosze soczewki, gdybym
potem dotknęła oka takim
paprykowym palcem (sok z papryczki strasznie ciężko zmyć ze skóry), mogłoby się skończyć nawet pogotowiem, a na 100% strasznym
bólem.
Dynię i
ziemniaki przełożyć do naczynia do zapiekania, polać
oliwą, dodać
przyprawy i dokładnie wymieszać. Piekarnik rozgrzać do 180 stopni i piec warzywa ok. 40-60 minut - aż
ziemniaki zmiękną, a
dynia lekko się skarmelizuje na krawędziach.Jeszcze zdjęcie przypraw zanim trafiły do moich pojemniczków i zbliżenie na
dynię.

