Wykonanie
Nie jestem fanką
oliwek, ale te chciałam zrobić od dawna. Właściwie to miałam je zaplanowane na Grand Prix Włoch. Nie wyszło, zrobiłam dopiero teraz, na imprezę imieninową ;)Następnym razem użyję świeżych papryczek, nie suszonych. Będzie i lepiej wyglądało i faktycznie ostrzej smakowało :)Przepis pochodzi z
serii Nowa Kuchnia Włoska z Gazety Wyborczej, konkretnie z książeczki Przekąski . Ale bardzo podobny przepis (z tym samym zdjęciem!) widnieje w książce Kuchnia Włoska wydawnictwa Bellona . Ja i tak trochę zmodyfikowałam ;)
składniki:- duży słoik zielonych
oliwek (u mnie prawie 1kg, z
papryką)- kilka ząbków
czosnku- 1 łyżeczka
suszonego oregano- 3 rozkruszone suszone
papryczki chili- garść gałązek
mięty-
oliwa z oliwekOliwki odsączyć z zalewy, opłukać
wodą i jako tako osuszyć.
Czosnek obrać i pokroić.
Miętę opłukać, osuszyć i posiekać. Wszystkie składniki razem wymieszać i odstawić na co najmniej 2h w chłodne miejsce, ale nie do lodówki. Podawać z
pieczywem.