Wykonanie
Harissa to ostra pasta
rodem z Tunezji (a tak przy okazji, Tunezja jest bardzo ciekawym
krajem pod wzgledem kulinarnym, a poniewaz bylam tam w tym roku na wakacjach, to przyszlo mi do
glowy, ze napisze jakis post o tym
kraju wlasnie pod wzgledem kulinarnym oraz o kulinarnych pamiatkach z
podrozy). Głównym składnikiem tego sosu są
papryczki chili,
czosnek,
zioła i
przyprawy. Jest bardzo popularna w północnoafrykańskich krajach arabskich, a także w Izraelu oraz w krajach gdzie występuje duża liczba arabskich imigrantów. Używa się jej jako dodatku do gulaszu,
kuskusu,
sosów,
mięsa czy ryb.Od dawna nosiłam się z przygotowaniem takiej pasty, a ponieważ uwielbiam
chili w każdej postaci i udało mi się kupić bardzo ładne papryczki, w końcu zdecydowałam się ją przygotować. Zrobiłam porcję próbną z 6 dość dużych
papryczek chili, jednak ta ilość okazała się zdecydowanie niewystarczająca jak na nasze potrzeby, gdyż zawartość słoiczka zniknęła już podczas kolejnego obiadu, na którym pojawiły się kofty z
kuskusem.Harissa jest wspaniałym dodatkiem do wielu potraw, ponadto jest banalnie prosta i łatwa w przygotowaniu. Gorąco polecam ją wszystkim fanom
ostrych papryczek.
6 dojrzałych czerwonych
papryczek chili3 ząbki
czosnku0,5 łyżeczki mielonej
kolendy0 , 5 łyżeczki mielonego kuminu1 łyżeczka suszonej
mięty2 łyżki
oliwy z oliwekPapryczki pokrojone na drobniejsze kawałki wrzucić wraz z obranym
czosnkiem do blendera i wstępnie zmiksować. Dodać wszystkie
przyprawy i zmiksowac dokładnie na jak najbardziej gladką masę. Przełożyć do niewielkiego naczynia, najlepiej słoiczka i zalać niewielką warstwą
oliwy. Przechowywać w lodówce.
Smacznego!