Wykonanie
Po wczorajszej czekoladokonsumpcji należy nieco odpocząć. Miałam ochotę na
ciasteczka - lekkie i proste. Najlepiej takie, które niemalże przygotują się same. I w końcu udało mi się znaleźć coś odpowiedniego w Świątecznych pysznych ciasteczkach (Dobre rady, wydanie specjalne, numer 2/2009).Z tą gazetką wiąże się śmieszna historia - nabyła ją
drogą kupna Adzia, ja sobie całość zeskanowałam i bardzo zadowolona, jak tylko znalazłam się w Polsce, zaczęłam polować na oryginał. Jednak papier to papier... Udało się - leżał sobie jeden zapomniany w poświątecznych porządkach egzemplarz. Zakupiłam, i jakoś tak się dziwnie złożyło, że dopiero teraz po raz pierwszy skorzystałam z przepisu w nim zawartego. Cóż... Z pewnością nastąpi kolejny raz, gdyż
ciasteczka nam zasmakowały (to znaczy mi i Najlepszej Sąsiadce, dla D. były chyba za mało słodkie).Są to najzwyklejsze
ciastka pod słońcem, składniki do ich przygotowania zawsze są w domu. Zagniecenie ciasta i upieczenie zajmuje niewiele czasu - trzeba tylko przynajmniej godzinę zarezerwować na chłodzenie - i można delektować się niesamowicie kruchymi, umiarkowanie słodkimi,
maślanymi ciasteczkami. Gwarantuję, że będą smakować nie tylko w okresie Bożego Narodzenia.Angielskie kruche
ciasteczkaSkładniki:(na około 20 sztuk)200 g
mąki pszennej125 g zimnego
masła1/6 łyżeczki
soli30 g
cukru2 łyżeczki
cukru waniliowego1 łyżeczka ekstraktu z
waniliiMąkę przesiać. Dodać pokrojone w kostkę zimne
masło, posiekać. Dodać resztę składników, szybko zagnieść. Jeśli ciasto będzie zbyt kruche, można wlać 1 łyżkę zimnej
wody.Z gotowego ciasta uformować wałeczek o średnicy 3-4 cm, zawinąć w folię spożywczą i schłodzić w lodówce przez 1-2 godziny.Schłodzone ciasto pokroić na krążki grubości 1 centymetra. Układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia w niewielkich odstępach (
ciastka nie rosną).Piec 18 minut w 180 st. C., aż się łądnie zezłocą.Ostudzić na kuchennej kratce.Smacznego!
Jutro ostatni dzień do szkoły przed Świętami. NS rano wyjeżdżają do Polski - a my zostajemy świętować tutaj. Muszę wymyślić coś naprawdę dobrego, żeby zrekompensować oddalenie od Rodziny. Jak myślicie, co najlepiej sprawdzi się w roli smakołyku przypominającego o cieple polskiego Domu?