Wykonanie
Dawno
lodów nie było, prawda...? Jak tam pogoda - u Was sprzyja jedzeniu
lodów...? Cóż, my nie możemy się powstrzymać nawet, kiedy jest chłodno.
Lody dobre są zawsze - na ochłodę, albo na poprawę humoru. Te są idealne na pierwszą i drugą okazję.Ogólnie nie jestem wielką fanką
lodów jogurtowych - brakuje mi w nich gładkości, tej cudownej konsystencji charakterystycznej dla
lodów na kremówce. Tym razem jednak miałam w lodówce
jogurt, z którym coś trzeba było zrobić, a że słonka mieliśmy pod dostatkiem, postawiłam na lekkie, orzeźwiające
lody.W mojej ulubionej książce o mrożonych deserach - Vidunderlige is variationer - znalazłam przepis na
lody jogurtowe z kruszonką. Hmm... Zaintrygowały i mnie, i C., więc czym prędzej pobiegłam do kuchni.Nie robi się ich długo (pomijając co półgodzinne miksowanie), więc efektami mogliśmy cieszyć się już wieczorem. W czasie przygotowań trochę się martwiłam -
lody są bowiem mało słodkie, troszkę kwaśne (w ten charakterystyczny,
jogurtowy sposób). Okazało się, że dodatek kruszonki jest kluczowy - nadaje ona
słodyczy i tekstury, dzięki niej
lody zjada się z prawdziwą przyjemnością. Połączenie masy o wyraźnym smaku
jogurtu ze słodkimi okruchami
chałki i
orzechów w karmelu jest naprawdę wspaniałe - na upały, bo doskonale ochłodzi, i na poprawę humoru, bo nie sposób się nie uśmiechnąć do tych chrupiących kawałeczków. Polecam.Chrupiące
lody jogurtowe
Składniki:(na 800 ml
lodów)450 g
jogurtu naturalnegoskórka otarta z 1
pomarańczy1/2 łyżeczki
gałki muszkatołowej2
białka2 łyżki
cukru pudrukruszonka:150 g
chałki lub
biszkoptu25 g
orzechów włoskich75 g
cukru1 łyżki
wodyChałkę (lub
biszkopt) pokruszyć, wysypać na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.Piec w 160 st. C. przez 30 minut, aż stanie się chrupiąca.Ostudzić.
Orzechy posiekać, uprażyć na patelni bez tłuszczu.
Cukier z
wodą umieścić w garnuszku. Podgrzewać na średniej mocy palnika, aż nabierze bursztynowej barwy. Wsypać
chałkę i
orzechy, wymieszać.Masę wyłożyć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, ostudzić i pokruszyć.
Jogurt zmiksować ze
skórką pomarańczową i
gałką muszkatołową.
Białka ubić na sztywną pianę, pod koniec wsypując
cukier. Delikatnie wmieszać do
jogurtu.Masę przełożyć do pojemnika, zamrażać przez 5-6 godzin, co 30 minut mieszająć łyżką lub miksując blenderem. Po ostatnim miksowaniu, kiedy masa będzie już bardzo gęsta, wsypać 2/3 okruchów i dokładnie wymieszać łyżką.Wyjąć z zamrażarki 15-20 minut przed podaniem.Podawać posypane pozostała kruszonką.Smacznego!Pogoda - odpukać - dopisuje. Rano, w drodze do pracy, muszę przebijać się przez kilometry wypełnione gęstą mgłą, przez którą prześwieca słońce, nadając wszystkiemu magiczno-bajkowy blask. Po południu wita mnie już ostre słońce i woła, żeby wyjść z domu - na spacer, na plażę, na piknik. I tak sobie jeździmy i chodzimy, i odkrywamy bliższe i dalsze zakątki odkrycia warte. Lato, trwaj!