Wykonanie
Zapachniało mi latem. A kiedy u mnie pachnie latem, to pachnie też tą zupą. Zupa ogórkowa wcale nie musi być zimowa. Letnia, lekka lub wczesnojesienna, kiedy gruntowe
ogórki są duże, piękne, pachnące. Pyszna. Idealna, dla tych, którzy nie lubią kwaśnych zup. Najcudowniejsze w niej jest to, że gotowa jest w zasadzie w 15- 20 minut. Zależnie od tego, z czym chcecie ją podać. A kolor i zapach sprawia, że nawet Małe Niejadki zjadają po dwa talerze. Zapraszam.
Składniki:2
ogórki szklarniowe lub 3-4 gruntowe2 łyżki
masłapieprzsólkilka ziaren pierzu2 angielskie
ziołaliść laurowylitr
bulionu warzywnego lub litr
wody i 2 łyżeczki
vegetypieprzsólłyżka posiekanego
koperkuodrobina
śmietanki do zup, kremówki lub
mleka - możemy pominąć spokojnie, jeśli chcemy ciut lżejszą lub nie tolerujemy laktozy
Ogórki obieramy, kroimy w bardzo małą kosteczkę. W garnku z grubym dnem rozpuszczamy
masło, wrzucamy
ogórki, podsmażamy około 5 minut, mieszając. Zalewamy
bulionem lub
wodą. Wrzucamy
pieprz, ziele i
liść laurowy. Gotujemy na wolnym ogniu kolejne 5-7 minut. Możemy ją lekko zblenderować na tym etapie, jeśli wydaje nam się, że kawałki
ogórka są zbyt duże. Doprawiamy do smaku, zaprawiamy
śmietanką lub
mlekiem. Dodajemy
koperek. Mieszamy i podajemy. Z
ryżem,
chlebem lub kluseczkami. Możemy na ostatnie 5 minut wrzucić rozdrobiony drobny
makaron - około garści i pogotować go z zupą. Smaczności !!