SAŁATKABotwinkę można nie tylko jadać w barszczu lub kremie z buraczków ;) Doskonale sprawdza się też w sałatce. Jeśli Ktoś nie lubi pływających chwastów w zupie lub nasza rodzina dzielnie protestuje przed tradycyjną Botwinką, zaproponujcie im nowoczesną jej wersję - na surowo. Ja podałam ją do kotlecików z kaszy jęczmiennej i kurczaka - idealnie się zharmonizowała :) Zjadły ja oba moje Kochane Chłopaki, a to dla mnie zawsze największy komplement ;) Polecam gorąco !Składniki :same liście botwinki - mogą być te większe, których nie wykorzystamy do barszczupół czerwonej papryki3-4 rzodkiewki5 cząstek pomarańczyoliwaolej lnianysok pomarańczowypieprzsólLiście dokładnie płuczemy i kroimy w paski. Podobnie postępujemy z papryką i rzodkiewką (tą ostatnia możemy pokroić w półplasterki). Cząstki pomarańczy kroimy w kosteczkę. Wszystko razem mieszamy. Dressing robimy z oliwy, oleju lnianego i odrobiny soku pomarańczowego - ja robiłam go na oko - tak by cały płyn zajął 1/4 szklanki. Solimy go i pieprzymy, po czym polewamy nim sałatkę. Mieszamy jeszcze raz i serwujemy :) Smaczności !! :)A sałatka idealnie będzie podkreślać smak wyszukanych dań na wiosennych rocznicach :)