Ciasteczka smakują dokładnie jak te z McDonalds'a. Chrupiące ciasto i gorące jabłkowe wnętrze. Szybkie i proste, bo podstawą jest ciasto francuskie. Składniki: 1 płat ciasta francuskiego 2 jabłka 1 łyżka cukru + cukier do posłodzenia jabłek 1/2 łyżeczki cynamonu 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej 1 roztrzepane białko Sposób wykonania: Jedno jabłko obrać i zetrzeć na tarce. Umieścić w garnuszku. Podlać wodą i dusić, aż masa stanie się jednolita. Dodać cukier i cynamon. Drugie jabłko obrać i pokroić w kosteczkę. Dolać wody (ja wlałam ok 1/3 szklanki). Chwilkę pogotować. Mąkę rozpuścić w 2 łyżkach zimnej wody i dolać do masy jabłkowej. Wymieszać i zagotować. Masa jabłkowa powinna mieć konsystencję rzadkiego dżemu, w razie potrzeby gęstość regulować wodą. Odstawić na chwilę do ostygnięcia. Piekarnik nagrzać do 200C. Ciasto francuskie lekko rozwałkować. Przekroić wzdłuż na pół. Jedną połówkę posypać cukrem i lekko go wgnieść w ciasto (można wałkiem do ciasta). Na drugim kawałku układać masę jabłkową (patrz zdj.) Miejsca dookoła jabłek posmarować rozmąconym białkiem. Całość przykryć ciastem z cukrem (tak by cukier był na zewnątrz). Miejsca posmarowane wcześniej białkiem dobrze docisnąć. Powycinać ciasteczka i poukładać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Wierzch ciasteczek posmarować białkiem. Piec ok. 10-15 minut, do zezłocenia. Najlepiej smakują ciepłe. Smacznego :)