Wykonanie
Własnoręcznie zerwane
jabłka i
maliny, delikatne ciasto i
lukier, pycha. Przepis od cioci Grażyny, dziękuję :). Część
jabłek była w całości, część pokrojona w ćwiartki, ale uważam, że przy tak płaskim naczyniu jak moje, lepiej pokroić w ćwiartki.

Składniki:- 8
jabłek (pokrojonych w ćwiartki)- kilka garści
malin- 2
jajka-
cukier (tyle, ile ważą
jajka)-
mąka (tyle, ile ważą
jajka)-
masło (tyle, ile ważą
jajka)-
lukier: 2 łyżki
galaretki agrestowej, 6 łyżek
cukru pudru, kilka kropel wrzątku
Jabłka obrać ze skórki, usunąć gniazda nasienne.
Jajka ubić, dodać
cukier, zmiksować razem. Dodać
mąkę, zmiksować. Dodać
masło, zmiksować.
Jabłka włożyć do naczynia żaroodpornego, pomiędzy nimi ułożyć
maliny. Wierzch pokryć równomiernie
ciastem. Piec w 220 stopniach, aż ciasto wyrośnie i się przyrumieni (ok. 30 minut). Przygotować
lukier: w filiżance wymieszać
cukier puder z
galaretką, dodać
wodę. Dokładnie mieszać, aż osiągnie się odpowiednią konsystencję. Upieczone
jabłka polać lukrem. Najpyszniejsze na ciepło!