Wykonanie
Feniksowa KuchniaPodstrzelona, lubiąca artystyczny nieład w domu i w kuchni. Bywająca na diecie, bo kiedy już jem za dużo, trzeba się przywołać do porządku. Ale nawet wtedy nie przestaję kochać jedzenia i próbuję zadowalać podniebienie dietetycznymi kąskami. Z miłości do jedzenia i jego różnorodności i również z miłości do mego lubego, któremu chcę nieba przychylić - a jak wiadomo przez żołądek do
serca.Blog > Komentarze do wpisu«
Czekoladowy grzaniecpuszysty sernik z ... »

Podobno kiedy nie znano
drożdży, do wypieku
chleba - a raczej do jego spulchniania - stosowano
piwo. ZŁOTĄ AMBROZJĘ :)Ja wypróbowałam przepisu właśnie z
piwem.Zaczęłam robić zaczyn o 19:00, a
chleb był gotowy też o 19:00 następnego dnia. Nie mówiąc o wcześniejszym nastawieniu zakwasu, który ma być aktywny, kiedy wlewamy go do zaczynu.Tworzenie
chleba w
sumie trwało 2 dni !!! ALE WARTO!!!Mięciutki, wilgotny w środku, w dużymi regularnymi dziurami i twardą, mocno chrupiącą skórką.I pomimo tego, że przy wyrastaniu trochę mi się przykleił do koszyka i ciut padł, to i tak jest wyśmienity w smaku.Uważam, że to najlepszy
chleb jaki do tej
pory upiekłam !Przepis zaciągnięty od TatterSkładniki na zaczyn:Zaczyn:250 g
piwa (ponoć najlepsze jest niepasteryzowane, ale miałam zwykłe małe butelkowe Tyskie)50 g
mąki pszennej, typ 5504 łyżeczki zakwasu żytniego
razowego ( ja dałąm 3 łyżki zakwasu żytniego zwykłego z
mąki 720)
Piwo wlać do garnka i zagrzać do temperatury 70ºC. Nie mam termometru, ale grzałam dopóki nie zeszła piana, a
piwo nie było mocno gorące - takie, że ledwo mogłam włożyć palec :)Zdjąć z ognia. Mieszając wsypać
mąkę. Pozbyć się grudek - najlepiej mikserem - i zostawić do ostygnięcia.Później dodać żytniego zakwasu i ponownie wymieszać, przykryć i zostawić do fermentacji na ok. 16 godzin. Po tym czasie, na powierzchni zaczynu pojawi się mnóstwo małych pęcherzyków, płyn będzie pachniał przyjemnie
drożdżowo i może być wodnisty.Składniki na ciasto właściwe :150 g zaczynu (dałam ciut więcej)250 g
wody o temperaturze pokojowej500 g
mąki pszennej (typ 550)1,5 łyżeczki
soliWszystkie składniki zagnieść w gładkie ciasto. Ostrzegam! Jest bardzo klejące!.Zostawić w misce do wyrośnięcia na 2 godziny i 15 minut.W tym czasie złożyć ciasto dwukrotnie, co 45 minut.Kiedy ciasto wyrośnie należy je odgazować rozciągając w prostokąt. Ukształtować luźną kulę.Zostawić pod ściereczką na 10 minut.Następnie uformować bochenek i złączeniem w górę ułożyć w koszu lub foremce. (Nie doświadczonym polecam włożyć od razu do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia i pozwolić w niej rosnąć. Ciasto jest bardzo lejące i ciężko z niego uformować bochen)Zostawić do wyrośnięcia na ok. 3 godziny.Piec w piecu z parą (tzn. z włożonym naczyniem z
wodą na dole piekarnika:) ) rozgrzanym do 250ºC przez 10 minut. Następnie zmniejszyć temperaturę do 210ºC i piec jeszcze 35 minut (bez pary). Wystudzić na kratce.Smacznego :)

czwartek, 29 grudnia 2011, feniksowakuchniapoleć znajomemu »
śledź komentarze (rss) »TrackBackOstatnie wpisyŻycie weryfikuje...
Wyniki konkursu z okazji ...Pierogi z
kapustą i
grzybamiPikantna zupa kapuściana z ...Liebster BlogPolski
chleb na zakwasieZakręcone muffinki o smaku ...KONKURS Z OKAZJI ROCZKU NA ...Popękane
ciasteczka ...Paluchy
serowePisz blog
zamów newsletter