Wykonanie
Na deszczowy dzień polecam
gorącą, pożywną zupkę.
Ugotowałam treściwy rosół
wykorzystując wołowy
antrykot, pręgę i
udziec indyczy.
Mięso z jarzynami pyrkało na małym ogniu
około
trzech godzin.
Gdy było miękkie
przecedziłam
wywar a warzywa
pokroiłam w plasterki.
Część rosołu odlałam, dodałam kilka
obranych i pokrojonych w kostkę
ziemniaków. Gotowałam kilkanaście minut.
W międzyczasie oczyściłam
pieczarki i starłam je na dużych oczkach tarki.
Zasmażyłam na patelni dodając szczyptę
soli w celu odparowania
wody.
Następnie podlałam łyżką
oleju i jeszcze chwilę smażyłam.
Grzyby dodałam do rosołu z
ziemniakami, pogotowałam kilka minut i na końcu włożyłam do garnka pokrojone wcześniej warzywa.
Na talerzach udekorowałam
natką pietruszki i kleksami gęstej
śmietany.