Wykonanie
Makaron, który straszy.. tak go nazwę bo oczywiście tylko ja skusiłam się na jego spróbowanie.Nie ma super zapachu po rozpakowaniu ale nie ma co się stresować bo ugotowany pachnie jak zwyczajny
makaron, może straszy kolorem..nie wiem! Ja zjadłam go ze smakiem choć miałam duży problem z jakimi składnikami go podać, padło na nowalijki, w końcu trzeba z nich korzystać :)
łosoś... dodatek idealny!

przepis własnySkładniki:200g
makaronu barwionego kałamarnicąpęczek białych
szparag200g
pomidorów koktajlowych100g
wędzonego łososia1 łyżka świeżego
tymianku1 łyżka
oliwy z oliwek2 ząbki
czosnku3 łyżki czerwonego pesto1/4 łyżeczki
soliMakaron ugotuj według przepisu. Wstaw w oddzielnym garnku
wodę na
szparagi dodając 1/4 łyżeczki
soli. W tym czasie obierz
szparagi i pokrój na małe kawałki, wrzuć do gotującej się
wody na 4 minuty. Przekrój na pół
pomidorki koktajlowe. Ugotowany
makaron odcedź,dodaj do niego czerwone pesto i
oliwę z oliwek, dobrze wymieszaj całość i dodaj przeciśnięty przez praskę
czosnek, wymieszaj. Do
makaronu wrzuć blanszowane
szparagi,
pomidorki koktajlowe i świeżo pokrojony
tymianek. Gotuj 5 minut ciągle podrzucając. Ułóż na talerzach porcję
makaronu, na wierzch dodaj wędzone plastry
łososia. Podawaj na ciepło.