Sernik porzeczkowy i pechowa 13!

Wykonanie

No cóż, co tu dużo pisać, poczułam się rozgoryczona i jakoś smutno mi się zrobiło ale dałam radę wytrwać do końca bez mazgajstwa! Do tych urodzin jak i każdych przygotowuję się tradycyjnie, nie zapominam o życzeniach, upominku i poczęstunku. Zwykle każdego roku gościło w naszym domu nieco więcej ludzi, babcie, dziadkowie, koleżanki i koledzy z klasy i wtedy zapewne było weselej, bardziej krzykliwie i czasem nie do zniesienia :-) Ten rok przyniósł zmiany, było cicho i spokojnie. Właściwie byliśmy w pięcioro. Rano przygotowałam tort serowo-porzeczkowy, córka zachowała milczenie, że niby to normalne..ten tort. Pojechaliśmy na zakupy z chrześniakiem, dzieciarnia kupiła prezent i w drodze do domu obmyślaliśmy jak wyciągnąć Werkę z domu...lody, trzeba iść kupić lody bo ciężkie przecież są i Werka musiała bynajmniej pomóc siostrze a ja w tym czasie przygotowałam stół. Okazało się, że moja trzynastka nie była wcale zadowolona a wręcz przeciwnie nawet zawiedziona! Do dziś zastanawiam się dlaczego a ona sama nie potrafi znaleźć na to wytłumaczenia! W każdym razie sero porzeczkowiec był w 100% smakowity i choć córka miała w nosie muchy, tort znikł w mgnieniu oka a zdjęcia trzeba było robić w biegu! Miejmy nadzieje, że 14 będzie łatwiejsza i mniej niezadowolona!
Kremowy sernik porzeczkowy na zimno
cytuję za Kasią
Spód:
1 szklanka pokruszonych herbatników
1 pełna łyżka cukru pudru
60 g stopionego masła
Masa:
500 g Mascarpone
300 ml kremówki
100 g białej czekolady
1/2 - 3/4 szklanki cukru pudru
3 łyżeczki żelatyny
500 g porzeczek
Ciasteczka mieszamy z cukrem i stopionym masłem. Dokładnie mieszamy, by masło połączyło się z ciastkami i taką masą wykładamy tortownicę o średnicy 26-28 cm. Na czas przygotowania masy serowej tortownicę wstawiamy do lodówki.
Żelatynę zalewamy 1/3 szklanki wrzątku i mieszamy energicznie aby całkowicie się rozpuściła. Żelatynę odstawiamy do wystygnięcia.
Śmietanę ubijamy na sztywno. Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej (należy zdjąć ją z garnka z wodą jak tylko osiągnie płynna konsystencję aby ponownie się nie zbryliła) i odstawiamy aby troszkę przestygła.
Ser miksujemy z cukrem, a następnie dodajemy czekoladę i żelatynę. Kiedy konsystencja jest jednolita, obroty miksera zmniejszamy na minimum i dodajemy ubitą śmietanę. Do gotowej masy serowo śmietanowej dodajemy owoce i delikatnie mieszamy dużą łyżką. Jeśli owoce puszczą sok, to przed dodaniem ich do sera należy je wyłożyć na ręcznik papierowy, aby nie zafarbowały sera i by sernik ładnie się prezentował.
Sernik wstawiamy na kilka godzin do lodówki
Smacznego :)