Wykonanie

Dawno nie robiłam sobie naleśników na śniadanie i przyszła mi na nie ochota, tym większa gdy na blogu Sisters'cooking znalazłam przepis na pastę tahini z
miodem! Pastę tahini robiłam do hummusu, więc z
miodem mogła być tylko lepsza.Składniki na 3 naleśniki:3 łyżki
mąki orkiszowej (aktualizacja: nie używam już
mąki pszennej)2 łyżki
otrąb orkiszowych
jajko100 ml
mlekaodrobina
oliwyprzyprawy:
imbir,
kurkuma,
sólPasta tahini z
miodem:3 łyżki
sezamu najlepiej niełuszczonego2 łyżki
oliwy extra vergine - nie miałam
oleju sezamowegołyżka
mioduNaleśniki przygotowałam wg Kuchni Pięciu Przemian, czyli do miski kolejno dodawałam i po każdym składniku mieszałam:1.
mąkę i
otręby orkiszowe (k)2. szczyptę
kurkumy (g)3.
jajko,
mleko i kilka kropli
oliwy (sł)4. 2 szczypty
imbiru (o)5. szczyptę
soli (sn)Masę ubiłam lekko trzepaczką i zostawiłam na
boku, a w międzyczasie przygotowałam pastę, czyli uprażyłam
sezam na suchej patelni (trzeba uważać, żeby nie przypalić), a
potem zmiksowałam go najpierw z
oliwą i jeszcze raz po dodaniu
miodu.Naleśniki smażyłam na patelni z kilkoma kroplami
oliwy (najpierw kropię, a
potem przecieram papierowym ręcznikiem, żeby patelnia została tylko lekko muśnięta tłuszczem).Zrobiłam je w 3 wersjach: pierwszego usmażyłam z przygotowanego ciasta, do drugiego dodałam łyżeczkę zmielonych
orzechów włoskich, a do trzeciego 1/2 łyżeczki
kakao.

Prawdopodobnie ze względu na dodanie
otrąb te naleśniki nie są tak cienkie jak tradycyjne, raczej wychodzą trochę grubsze, ale świetnie się smażą.Pasty wyszło mi niewiele i zastanawiałam się z czym zjem 2 pozostałe naleśniki, bo wydawało mi się, że akurat tyle to wystarczy na posmarowanie jednego, ale okazało się, że była to idealna ilość na trzy właśnie! Czyli proporcja jedna łyżka
sezamu na jeden naleśnik:)
Powiem tak: wspaniałe naleśniki z pysznym dodatkiem! Polecam bardzo:)

A tutaj już ostatni kęsik;)

"Pesymista to dobrze poinformowany optymista"autor (?)Komentarze