Wykonanie

Dawno nie było przepisu na
kaszę jaglaną;), więc podaję, tym razem nie na słodko - rzadkość u mnie .Zostało mi trochę
kaszy ze śniadania i w okolicach popołudniowych przyszła mi nań chęć.Wyjątkowo miałam ochotę na coś jaglanego niesłodkiego, więc po znalezieniu w spiżarni
buraków stwierdziłam, że będą pasować .Miało być proste danie i wyszło proste, taka
sałatka jaglano-buraczana .Składniki na porcję:* ok. 3 łyżek ugotowanej
kaszy jaglanej (sł)* 1-2 niewielkie
buraki (sł)* ząbek
czosnku (o)* łyżka
oleju lnianego (sł)*
kozieradka (g),
kminek (sł),
sól morska (sn),
bazylię (o),
sok z cytryny (k)*
cebulka zielona (o)* łyżka
orzechów włoskich (g)
Buraki wrzuciłam na wrzątek, dodałam kolejno
kminek,
bazylię,
sól i
sok z cytryny, a na końcu
kozieradkę (moje nowe odkrycie) i gotowałam do miękkości. Po odlaniu
wody i lekkim przestudzeniu starłam na tarce o grubych oczkach.
Kaszę lekko podgrzałam, dodałam do
buraków,
potem dołożyłam
olej, zgnieciony
czosnek i
cebulkę, a na końcu
orzechy.Wyszło bardzo smacznie i pikantnie:)

"Jeśli spodziewasz się zbyt wiele, to nic cię nie jest w stanie zadowolić.Kiedy niczego nie oczekujesz - wszystko może cię uszczęśliwić"Samuel Hazo