Wykonanie
Bardzo pyszne, ale tez bardzo pracochlonne. Lojalnie ostrzegam, zanim sie za nie zabierzecie. Przepis wyglada tylko tak latwo.
Wezcie sobie do
serca wszelkie uwagi techniczne. A nie pozalujecie, bo
ciasteczka sa leciutkie jak puch i przepyszne. Warto spedzic dla nich nieco wiecej czasu w kuchni. Idealne wyszly mi dopiero przy 4tej turze pieczenia. Mam foremke na 12 sztuk. Z podanego przepisu wychodzi 48. Nastepnym razem bedzie lepiej ;)
Na 48 sztuk:4
jajka180 g
cukru150 g
maki100 g
masla2 lyzeczki
proszku do pieczeniaskorka otarta z jednej
cytrynytluszcz do smarowania foremek
Maslo rozpuscic i podgrzewac, az nieco zbrazowieje, uwazac, zeby sie nie przypalilo. Ostudzic do temperatury pokojowej.
Jajka ubic z
cukrem na puszysta mase, dodac
make wymieszana ze
skorka cytrynowa i
proszkiem do pieczenia, wymieszac. Dodac stopione
maslo i wymieszac. Odstawic na 20 minut. Foremki natluscic, wykladac porcje ciasta do ok. 2/3 zawartosci foremki. Wlozyc do uprzednio nagrzanego piekarnika i piec w temperaturze 190°C ok. 10 minut. Uwaga- latwo przeoczyc moment, kiedy
ciastka sa gotowe i moga sie zbyt szybko przypalic. Przestudzic, wyjac z foremki. Foremke umyc i wytrzec do sucha. Nie mozna wklada ciasta do foremki zbyt goracej, poniewaz magdalenki sie przypala. Umyta i suche foremke ponownie natluscic i postepowac jak z pierwsza partia
ciastek. Mozna posypac
cukrem pudrem.
Przepis dodaje do akcji: