Wykonanie
A wręcz cała pasieka ;-). Przesłodkie pralinko -
ciasteczka o smaku
orzechowym z nadzieniem
alkoholowym. Do ich wykonania potrzebna jest specjalna foremka do uli (wystarczy wygooglować), którą nadziewamy dowolnym kremem. Pomysłów i dodatków
smakowych może być mnóstwo, na początek przedstawiam Wam wersję chyba najbardziej popularną i lubianą..
orzechową. Te malutkie ule na zdjęciach są wielkości naparstka.. to
słodycze na jeden kęs! Niesamowicie smaczne i oryginalne pralinki, które są bardzo popularne za polską południową granicą :-).Składniki na około 30 sztuk (w zależności od rozmiarów foremki):200 g zmielonych
orzechów (włoskie, laskowe, pekany,
migdały)200 g
cukru pudru1
białko średniej wielkościWszystkie składniki umieścić w naczyniu i dokładnie wymieszać lub zmiksować (
białka wcześniej nie ubijamy). Jeśli masa będzie zbyt rzadka dodać w jednakowych proporcjach
orzechów i
cukru pudru (gęstość masy zależy od wielkości
białka).Przygotować foremki do uli. Z przygotowanego ciasta odrywać kawałki masy i uformować z nich kulki, odłożyć (z lekko przeschniętymi z wierzchu łatwiej się pracuje). Wielkość kulek będzie zależała od wielkości foremek na ule. Kule ciasta delikatnie oprószyć
cukrem pudrem. Wcisnąć do foremki, by ciasto dokładnie przylegało do jej
boków. Końcem drewnianej łyżki oprószonej
cukrem pudrem zrobić w ulu wgłębienie na nadzienie. Otworzyć foremkę, wyjąć z niej gotowy ul, odłożyć na talerz. W taki sam sposób wykonać pozostałe ule. Włożyć na kilka godzin do lodówki, do zgęstnienia i osuszenia się ciasta.Nadzienie advocaatowe:50 g
masła, w temperaturze pokojowej80 g
cukru pudru1
żółtko40 ml advocaatuPonadto:opłatki,
andruty lub małe kruche
ciasteczka na spód uliW misie miksera umieścić
masło i
cukier puder. Utrzeć do uzyskania jasnego, puszystego kremu. Dodać
żółtko i zmiksować. Na końcu wlewać małą strużką advocaat, cały czas miksując.Krem przełożyć do jednorazowego rękawa cukierniczego, odciąć jego końcówkę. Schłodzone ule wypełniać kremem, od
spodu każdego przyklejając opłatek.Schłodzić w lodówce.Polecam również niedługi film, który pomoże Wam wyobrazić sobie cały proces produkcji uli :-)./moja foremka była nieco inna od tej przedstawionej na filmie, bez wykrawacza i elementu do wydrążania/Smacznego :-).
Źródło przepisu - wizaz.pl