Wykonanie
Najlepszą terapią na rozładowanie napięcia jest dla mnie wyrabianie
ciasta drożdżowego. Zawsze kiedy poziom adrenaliny-niekoniecznie tej pożądanej- wzrasta wyciągam z lodówki
drożdże i wyrabiam ciasto dotąd aż wyjdą ze mnie wszystkie nerwy. A że ostatnio mi ich nie brakuje
zrobi się u mnie
drożdżowo.Wczoraj upiekłam
bułki tygryski. Bałam się, że ta urocza skórka mi nie wyjdzie ale wszystko się udało. Z
ciastem pracowało się bardzo przyjemnie chociaż z powodu zimna w domu nie wyrastało zbyt szybko. Wstawiłam je do piekarnika pod żarówkę i od razu zaczęło zwiększać objętość. Skórka tygrysia powstaje z
mąki ryżowej i
drożdży i nie sprawia problemów w rozprowadzeniu jej na
bułce.

InspiracjaSkładniki na
bułki:1 1/2 szklanki ciepłego
mleka1 1/2 łyżki miękkiego
masła380 g
mąki1 1/2 łyżeczki
soli1 łyżeczka
cukru2 dag
drożdżyZ
drożdży, łyżki
mąki i odrobiny ciepłego
mleka zrobić rozczyn. Odstawić na 15 min. w ciepłe miejsce.
Mąkę wymieszać z
cukrem,
solą. Dodać rozczyn, pozostałe
mleko i
masło i dokładnie wyrobić. Przełożyć do miski i odstawić do wyrośnięcia. Podzielić ciasto na 8 części i uformować okrągłe
bułki. Przełożyć na blachę.Składniki na skórkę tygrysa:ziarenko świeżych
drożdży1/4 łyżeczki
soli1 łyżka
cukru1/2 szklanki ciepłej
wody3/4 szklanki
mąki ryżowej1 łyżka
olejuWszystkie składniki dokładnie wymieszać i odstawić na 10 min w ciepłe miejsce.Podrośnięte
bułki delikatnie posmarować pasta
ryżową. Wstawić je do nagrzanego piekarnika i piec ok. 25-30 min. Jeśli wierzch się zbytnio przyrumieni a spód jest jeszcze blady należy je przykryć folią aluminiową.Smacznego:)