Wykonanie
Rok temu robiłam pierwsze podejście do rolady, niekoniecznie udane pod względem optycznym, ale
smakowo było w porządku. W tym roku postanowiłam, że ja się tak łatwo nie poddam i
będę próbować dalej. Może daleko mi jeszcze do ideału, ale jak tak dalej pójdzie, za dwa, trzy lata moje rolady powinny wyglądać idealnie. Najważniejsze to się nie poddawać.Przepis znaleziony u Dorotki .
Składniki na ciasto:3
jajka2 łyżki drobnego
cukru3 łyżki
mąki pszennej2 łyżki
mąki ziemniaczanej1/4 łyżeczki
proszku do pieczeniadodatkowo: 1 opakowanie
cukru waniliowego (16 g)
Białka oddzielić od
żółtek, ubić na sztywną pianę. Dosypać
cukier i dalej ubijać. Dodawać kolejno
żółtka, dalej ubijając. Na koniec wsypać
mąki wymieszane z proszkiem, delikatnie wymieszać.Blachę o
boku 28 - 34 cm wyłożyć papierem do pieczenia, wylać masę
biszkoptową, wyrównać. Piec około 8 minut w temperaturze 190ºC. Ściereczkę kuchenną (lnianą) wysypać
cukrem waniliowym. Położyć na niej upieczoną, gorącą roladę (wierzchem do ściereczki, natychmiast zdjąć papier). Następnie szybko zwinąć razem ze ściereczką, odstawić do wystygnięcia.
600 g
truskawek (300g + 300g)250 ml
śmietany kremówki2 łyżki
żelatyny1/3 szklanki
cukru (lub więcej - mniej, w zależności od słodkości
truskawek)300 g
truskawek zmiksować blenderem na sos. Kolejne 300 g pokroić na małe kawałki.
Żelatynę rozpuścić w minimalnej ilości gorącej
wody (około 1/4 - 1/3 szklanki).Kremówkę ubić, pod koniec ubijania dodać
cukier. Wlewać do niej powoli sos z
truskawek, dalej ubijając. Wlać
żelatynę (ciepłą), cały czas ubijając. Na końcu wmieszać kawałki
truskawek. Włożyć do lodówki na zgęstnienie, ale pilnować, by masa nie zgęstniała zbyt mocno, by można ją było rozsmarować na roladzie.Ostudzoną roladę rozwinąć, szybko nałożyć masę
truskawkową, zwinąć z powrotem. Włożyć do lodówki na 2 godziny, lub do kiedy stężeje.