Wykonanie
W dzieciństwie najbardziej na świecie lubiłam
buraczki na ciepło. Furda
mięso, po co
ziemniaki, skoro były
buraczki! Babcia Zosia, spryciula niesamowita mieszała
mięso i pozostałe składniki obiadu z
burakami i tak "zaburaczkowany" obiad mnie zawsze zachwycał.
Potem nastały czasy przedszkola, znienawidzonej, niedoprawionej buraczkowej brei i na długie lata rozstałam się z "jarzynkami" buraczanymi. Ale jest jedna jej wersja, którą kocham do dziś -
buraki z
jabłkiem w jarzynce na zimno . Zamykam ich całą furę w słoiki i żadna zima mi nie straszna :)
A czy wiedzieliście, że
burak doczekał się własnej piosenki? No to posłuchajcie :) ...
Buraczki z
jabłkami do słoików robię od kilku lat. Niby po co, skoro
burak i
jabłka dostępne są całą zimę? Po prostu jesienią mam mnóstwo zapału do robienia
przetworów i zamykania warzyw w słoiki, ale już zimą, gdy pichcę weekendowy obiad zwyczajnie nie chce mi się nastawiać kolejnego garnka do duszenia jarzynki. Najbardziej lubimy
buraczki z
jabłkami na zimno, a wyjęcie ich ze spiżarni jest po prostu szybsze niż duszenie i studzenie. W tym roku wyjątkowo szybko idzie mi pasteryzowanie słoików z moim nowym "przydasiem" kuchennym, z którym błyskawicznie się zaprzyjaźniłam - potężnym 30 litrowym pasteryzatorem WECK .Przygotowując
buraczki do słoików, zawsze wybieram słoiki, które dla naszej pięcioosobowej rodziny są "na raz", czyli na jeden obiad. Dzięki temu nic nie pozostaje i nie ma szansy się zepsuć. Wielkość słoików dostosujcie zatem potrzeb i możliwości własnej rodziny.
Zróbcie od razu większą ilość tej jarzynki (z podwójnej lub potrójnej porcji). Jest szybka i prosta do zrobienia, ale "hurtowe" gotowanie, czy pieczenie
buraków, co trwa ponad godzinę, idzie po prostu sprawniej niż rozkładanie tego procesu na kilka
razy. Do swojej jarzynki używam
jabłek odmiany szara reneta -
owoce są jędrne, nie rozpadają się podczas gotowania i pozostają w paseczkach nawet po pasteryzowaniu.Soczysta, jędrna, ciut słodkawa, wyśmienita jarzynka jesienna. Uwielbiamy ją na zimno, bo szkoda czasu na podgrzewanie. Podaję ją do pieczonych
żeberek, zrazów zawijanych, do gołąbków abarotnych i polskiego gulaszu . z podanych proporcji wyjdzie ok 4 słoików o pojemności ok 500ml każdy2 kg
buraków200g
cebuli3-4 łyżki
oleju1 kg
jabłek odmiany szara renetaok 1,5 łyżeczki
soliok 2 łyżki
octu jabłkowegook 2 łyżki
cukru trzcinowego demerara
Buraki umyj i ugotuj lub upiecz w łupinach do miękkości. Wystudź i obierz (skórka pięknie schodzi), a następnie zetrzyj na grubej tarce.
Cebulę pokrój w drobną kostkę i podsmaż na szklisto na
oleju.
Jabłka obierz, pozbaw gniazd nasiennych i zetrzyj na grubej tarce.Wymieszaj razem
buraki,
jabłka i
cebulę (dodając
olej ze smażenia
cebuli). Dopraw całość
cukrem,
solą i
octem jabłkowym. Krótko razem zagotuj, a następnie przekładaj do słoików, i pasteryzuj 30 minut w temperaturze 80°C.