Wykonanie

Oj mieliśmy dzisiaj straszną ochotę na pasztet. Kocham pasztety, ale ich czas przygotowania jest raczej długi :) Jeśli macie czas zachęcam Was do sięgnięcia po przepis na pasztet mojej mamy (klik).Dzisiaj jednak będzie coś ekspresowego :) Trudno to nazwać pasztetem, ale to takie drobiowe smarowidełko bardzo dobrze udające pasztet :) Tak na szybko pokombinowałam. Bardzo smakowało zarówno nam jak i dzieciom :) Dzielę się więc z
Wami bo warto :)Składniki:700g
piersi z kurczaka340g
wątróbki drobiowej*1/2 szkl
mleka240g
słoninymajeraneksól himalajska
pieprzpapryka wędzona3-4 łyżki
smalcu gęsiego*jeśli nie lubicie zdecydowanego smaku
wątróbki możecie zmniejszyć jej ilość :)
Wątróbkę namoczyć w
mleku przez minimum 30 minut. Po tym czasie odcedzić i usmażyć na odrobinie rozgrzanego
smalcu.
Kurczaka umyć i pokroić w kawałki. Na odrobinie
smalcu usmażyć.
Słoninę pokroić w kosteczkę i bardzo dokładnie wytopić.
Kurczaka,
wątróbkę i wytopioną
słoninę (smalczyk+skwarki) bardzo dokładnie zmiksować na gładko. Dodać sporą szczyptę
majeranku i doprawić
solą,
pieprzem i wędzoną
papryką słodką. Przełożyć do słoiczka lub miseczki a na wierzchu (już po wystudzeniu) rozsmarować 2-3 łyżki
smalcu gęsiego. Smacznego :)

