ßßß
Opis : Pierniczki według tego przepisu możecie upiec według 2 sposobów.Pierwszy to użycie margaryny, co sprawi, że pierniczki nie wyrosną Wam bardzo, po upieczeniu będą bardziej kruche i zachowają płaską formę, która będzie się idealnie nadawać do zdobienia. Płaską powierzchnię zdobi się łatwiej, więc jeśli Wam na niej zależy, wybierzcie ten sposób. Jest jeszcze jedna sprawa, która jest w tych pierniczkach znacząca - w momencie użycia margaryny musicie pomyśleć o upieczeniu pierniczków tak najpóźniej tydzień przed podaniem, jeśli chcecie, aby pierniczki były bardzo miękkie.Drugi sposób to użycie margaryny i masła do wypieku pierników. W ten sposób pierniki wyrosną Wam bardziej puchate (pierwsze 3 gwiazdki na zdjęciu to pierniki upieczone w ten sposób), ale będą też miękkie w dniu upieczenia, dlatego możecie upiec je nawet na krótko przed spożyciem :) .Trzecia sprawa, którą chcę poruszyć to kwestia pracy z ciastem. Być może jest to przypadek, ale ciasto, które piekłam tylko z użyciem margaryny było dużo przyjemniejsze, ponieważ nie rozchodziło się znacząco podczas wałkowania i nie łamało pomimo swojej suchej konsystencji.Wybór zależy od Was.A może chcecie zapoznać się z przepisem na Pierniczki II - z amoniakiem, miękkie od razu po upieczeniu, przypominające bułeczkę :)Pochodzenie : przepis kuzynki Justyny (modyfikacja z masłem mojego pomysłu)Ilość : pierniki piekłam na 4 , 5 blaszkach o wym. 32/23 cmSkładniki :450-500 g mąki pszennej0,5 pełnej łyżki sody0,5 szkl. cukru kryształu0,5 słoiczka miodu (135 g)95 g masła + 95 g margaryny lub 190 g margaryny*0,5 pełnej łyżki kakao0,5 paczki przyprawy do piernika (10-15 g w zależności od intensywności przyprawy)**1 duże jajko* wybór pomiędzy tymi dwoma opcjami dobierz na podstawie "Opisu", w którym zawarta jest informacja na ten temat** pierwszy raz używałam przyprawy Kamis i pół jej paczki było wystarczające, zaś za drugim razem używałam innej przyprawy o gorszej jakości i byłam zmuszona dodać jej o 5 g więcejPrzygotowanie :Przygotować dużą miskę, w której będziemy początkowo wyrabiać ciasto na pierniki.Do miski przesiać połowę zawartości mąki. (na początku powinno być to 450 g, ponieważ dodajemy tyle mąki, ile zabierze nam ciasto, a 500 g może być już ilością zbyt dużą, więc dodatkową ilość będziemy dosypywać w trakcie wyrabiania ciasta) .Dodać sodę.Dodać cukier.Wszystko wymieszać.Do garnuszka dodać miód.Dodać margarynę/masło+margarynę.Dodać kakao.Dodać przyprawę do piernika.Wszystko rozpuścić na średnim płomieniu.Zestawić z płomienia i natychmiast zalać składniki mieszczące się w misce.Wbić jajko.Natychmiast wymieszać wszystko, aby składniki w miarę się połączyły.Dodać pozostałą mąkę pszenną, ale 50 g zostawić na wszelki wypadek, ponieważ ciasto może zabrać nam mniej niż 500 g mąki, a zawsze lepiej dodać pozostałość niż ratować ciasto śmietaną, wodą lub inny płynem.Ciasto wyłożyć na blat/stolnicę i wyrabiać ok. 5 min., aby powstała jednolita konsystencja o prawidłowej strukturze do wałkowania (w razie potrzeby w trakcie wyrabiania dodawać pozostałą mąkę; możliwe, że nie użyjemy całej ilości mąki; ciasto nie może być za suche) .W trakcie wyrabiania ciasta włączyć piekarnik na 180*C - góra/dół.Wałkować ciasto (u mnie było to 5-7 mm; ciasto nie powinno być podsypywane większą ilością mąki niż pozostałość z rezerwowego 50g).Wykrawać foremkami do ciastek.Wykładać na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia.Resztki ciasta zagniatać ponownie i postępować jak poprzednio.Piec 12-15 min. do momentu, kiedy staną się złociste lub lekko brązowe (czas pieczenia ustalamy indywidualnie wg swojego piekarnika; barwa zależy od tego jak ciasto wyglądało przed upieczeniem; pierniki nie powinny być zbyt blade).Ostudzić na kratce.Włożyć do szczelnie zamkniętego pojemnika.Ozdabiać według własnych potrzeb (polecam lukier z białek).