Wykonanie
Nigdy nie byłam fanką serników "na zimno". Oczywiście za wyjątkiem sernika robionego z gotowanego
mleka, który przez wiele lat był moim ulubionym. Dzisiejszy sernik jest jednak zupełnie inny niż serniki na zimno, które wcześniej próbowałam (z
homogenizowanych serków). Składniki mówią same za siebie.
Ser mascarpone wymieszany z rozpuszczoną
białą czekoladą,
likier amaretto i
ciasteczka amaretti. Nawet spód chociaż z nielubianych przeze mnie
ciasteczek digestive jest pyszny. Za sprawą dodatku
ciasteczek amaretti nabrał zupełnie innego,
orzechowego smaku. Temu sernikowi naprawdę trudno się oprzeć. Polecam.
spód:120 g
herbatników digestive, pokruszonych60 g
ciasteczek amaretti, pokruszonych100 g
masłamasa serowa:250 g
sera mascarpone1 łyżka
likieru amaretto300 ml
śmietany kremówki ( whipping cream, ale może też być double cream)300 g
białej czekolady, posiekanej na kawałkidodatkowo kilka
ciasteczek amaretti do posypaniaOba rodzaje
ciastek mieszamy razem w garnku.
Masło rozpuszczamy na średnim gazie i dodajemy do
ciastek. Mieszamy. Masę
ciasteczkową wgniatamy w tortownicę o wymiarach 20 cm i wkładamy do lodówki.W misce umieszczeonej nad garnkiem z parującą
wodą rozpuszczamy
czekoladę. Odstawiamy.
Serek mascarpone mieszamy z
likierem amaretto. W odddzielnej misce ubijamy
śmietanę. Ubitą
śmietanę mieszamy z
serkiem. Dodajemy rozpuszczoną
czekoladę i delikatnie mieszamy.Tortownicę z
ciasteczkowym spodem wyjmujemy z lodówki i przekładamy do niej masę
czekoladowo-
serową. Wkładamy z powrotem do lodówki na 1 godzinę, lub do momentu, aż masa stężeje.Przed podaniem wyjmujemy sernik z foremki a wierzch posypujemy pokruszonym
ciasteczkami amaretti.
Pomysł z książki Lorraine Pascal "Baking made easy"