Tort serowo- kurkowy

Wykonanie

Tort jest świetną przystawką (przekąską) kiedy spodziewamy się większej ilości gości. Jest smaczny, ale na tyle robi za dziwadło kulinarne, że nie wszystkim może smakować. A tak każdy zje po kawałku i nasyci się przed daniem głównym:)
Lista zakupów na tortownicę o średnicy 24 cm :
5 opakowań herbatników petit beurre
5 łyżek masła
1/2 kg kurek
2 cebule
1 łyżeczka oliwy
pęczek szczypiorku
1 duże opakowanie sera śmietankowego (450g)
200 ml mleka
3 łyżeczki żelatyny
sól, pieprz
pestki dyni
Ciasteczka pokruszyć (najlepiej wrzucić je do foliowego woreczka i zmaltretować wałkiem). Roztopić masło. Połączyć. Tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia, wyłożyć masę herbatnikową i mocno docisnąć. Wstawić do lodówki na 30 min.
Kurki pokroić na mniejsze kawałki i posiekać cebule. Posmażyć razem. Przykryć i dusić ok. 15 min. Wyjąć i przełożyć na sito do odsączenia.
Zagotować mleko, w gorącym rozpuścić żelatynę. Wystudzić. Wymieszać z serem i kurkami i posiekanym szczypiorkiem (część odłożyć do posypania). Przyprawić solą i dużą ilością pieprzu.
Masę przełożyć do tortownicy. Owinąć folią i wstawić do lodówki, do stężenia na kilka godzin, a najlepiej na całą noc.
Tort podawać posypany szczypiorkiem i uprażonymi na suchej patelni pestkami dynii.
Niestety nie dostałam tylu kurek, ile potrzeba, więc dorzuciłam trochę pieczarek. Zamiast herbatników można użyć płatków kukurydzianych:)
Przepis wzięłam ze starego numeru czasopisma "Dobre rady".
Smacznego życzy oliwek :)